Zwykle narrator widzi historię, którą opowie dopiero, gdy zostanie już ona stworzona. Zwykle wtrącanie się w jej szczegóły nie przynosi nic oprócz chaosu. Wszak jesteśmy tylko trubadurami, czyż nie? Ale potrzebuję wsparcia w tej historii. Widząc pierwsze jej chwilę, mam ochotę skończyć tą robotę na dobre. Coraz gorsza jest ta literatura... W każdym razie, przenieśmy się na przedmieścia, gdzie spotkamy główną bohaterkę. Proszę, dołączcie do mnie, bo nie wytrzymam! Uwaga: Narrator nie ponosi odpowiedzialności za tytuł i przebieg opowiadania. Jest tutaj ofiarą sił wyższych! Narrator ślicznie dziękuje za nagrodzenie jego trudów 1. miejscem w konkursie Splątane Nici, w kategorii Akcja! Jak wiadomo, to tylko jego zasługa, nie głównych bohaterów.