-Jezu, przepraszam. Nie chciałem w ciebie wpaść. Tam był straszny lód. Mam nadzieję, że nic ci nie jest... Dobra widze, że ten chłopak jest zestresowany, ale moja noga w chuj boli. Gdzie są moi przyajciele kiedy ich potrzeba. -Aaaaa, boli, kurwa. -Ugh, to chyba jednak znaczy, że coś ci jest. -...jeste Justin i zaraz cię zawiozę do szpitala. #7 w tematyce „sławny" 22.02.2019