Collen nie była już tą samą nastolatką. No dobrze może nadal była młodą dziewczyną trapioną przez nastoletnie problemy. Próbującą pogodzić studia z życiem prywatnym i zawodowym. Jednak teraz była też kobietą, która straciła pierwszą miłość. I chociaż nigdy nie dawała tego po sobie poznać, to zmieniło ją na zawsze. Mimo to nie mogła tego pokazać. Musiała żyć dalej i uśmiechać się, nawet kiedy bolało trochę za bardzo. W końcu nie żyła tylko dla siebie. Miła rodziców, rodzeństwo i swoją paczkę, dla których musiała dać radę. I kiedy już myślała, że nigdy nie zakocha się po raz drugi, pojawiła się ona. Dziewczyna, która jednym zdaniem zawróciła w jej głowie i pomogła uciszyć ból, który zabijał ją każdego dnia.