Wyobraź sobie że w realnych czasach grzyby ewaluowały (przez globalne ocieplenie). Przez co mogą one żyć w organizmie człowieka i nim zawładnąć. Ludzie pod wpływem tego grzyba zachowują sie jak zwierzęta. Ich jedynym celem jest zabicie lub zarażenie. Pierwszy dzień pandemii... ludzie uciekają w popłochu. Wszyscy są przerażeni a brutalnie zamordowane ciała ozdabiają ulice. Matki które musiały się poświęcić dla swoich pociech zostawiając je na pastwę losu. Nasi główni bohaterzy musieli poświęcić dosłownie wszystko...przyjaciół...rodzine...dom i ich dobytek. Mają oni przecież tylko po 13/14 lat. Uda im sie przetrwać? Czy w ogóle dożyją drugiego dnia? nie wiem... Pomysł wzięty z filmu The last of us