„ - Hej, spokojnie, nie płacz, nie rób gwałtownych ruchów. Porozmawiaj ze mną, patrz mi prosto w oczy. - Zacząłem się zbliżać w jej kierunku. Wiem, że stąpam po cienkim lodzie, ale ryzyko to moje drugie imię. - A teraz podaj mi swoją rękę, a ja ci pomogę. - Nikt nie jest w stanie mi pomóc, odejdź. Nie chcę, żebyś na to patrzył. - A może jednak ja jestem w stanie? Może jednak ja ci pomogę, tylko nie możesz się tak szybko poddać"