Jak wiele razy pragnąłeś tego, co niemożliwe do osiągnięcia? Czemu jest tak, że zakazany owoc kusi najbardziej? Powinien nas odpychać, przytłaczać, lecz jest całkowicie odwrotnie. Kusi swoim wyglądem, sugerując, że raz można go spróbować. Przecież nic się nie stanie, prawda? Jednak gdy zasmakujemy go po raz pierwszy, nie jesteśmy się w stanie oderwać. Wyniszczamy się, spadamy coraz niżej i niżej w pochłaniającą nas rozpacz... aż znikamy. Zapraszam cię do prześledzenia historii Lissara. Chłopaka, który jedynie pragnął być szczęśliwy. Jak myślisz, ile jesteś w stanie poświęcić dla ukochanej osoby?