Oferta nie do odrzucenia

1K 73 6
                                    

Zdecydowali się na użycie pustej butelki do gry. Jeśli wybrana osoba odpowiedziałaby zgodnie z prawdą albo wykonałaby zadanie, reszta musiała wypić. Niall kręcił butelką jako pierwszy i wypadło na Zayna.

"Prawda czy wyzwanie, Zayn?"

Zayn wybrał prawdę i Niall wpatrywał się w niego przez chwilę, starając się wymyśleć dobre pytanie. Jego usta wykrzywiły się w niegodziwym usmiechu, gdy tak się stało. "Czy kiedykolwiek śniłeś o seksie z Liamem?"

Zayn spłonął rumieńcem i wymamrotał. "Tak."

Liam z zaskoczenia wypluł piwo. "Co?"

Louis zachichotał. Wyraz twarzy Liama był bezcenny.

"Hej! To był dziwny sen. Spałem, nie marzyłem o tobie na jawie. Nie mogę kontrolować swoich snów, na miłość boską." starał się bronić Zayn.

"Jestem przystojny. Nie winię cię." odpowiedział z bezczelnym uśmiechem Liam, a Zayn chrząknął i schował twarz w dłoniach.

"Przejdźmy dalej. Kręć butelką, Zayn!" powiedział zadowolony z siebie Niall, z głupawym uśmiechem na ustach.

Zayn zakręcił butelką, która wylądowała na Niallu. "Karma to suka, mój drogi krasnoludku!" powiedział ze złośliwym uśmiechem. "Prawda czy wyzwanie!"

"Wyzwanie!" krzyknął Niall.

"Zadzwoń do mamy Liama i wyznaj swoją nieskończoną miłość do jej syna. Przekonująco." zaśmiał się Zayn.

"Hej! Nie wciągaj w to mojej mamy!" narzekał Liam.

Niall wzruszył ramionami i poprosił o telefon Liama, który podał go niechętnie. Niall przejrzał kontakty, a na jego ustach pojawił się uśmiech. Harry i Louis z rozbawieniem oglądali interakcje między ich współlokatorami. Louis przysunął się bliżej do Harry'ego i położył głowę na jego ramieniu. Harry spojrzał na niego z uśmiechem na ustach. Niall nacisnął 'zadzwoń', wstał i odszedł kilka kroków od grupy.

"Witam, pani Malik. Mówi Niall, mieszkam z pani synem."

Oczy Zayna rozszerzyły się z przerażeniem. "Nie!"

"Chciałem tylko powiedzieć, że szaleję z miłości do Zayna. Widziała pani te kości policzkowe? W porządku, pa!" rozłączył się Niall, uśmiechając się.

Wszyscy, za wyjątkiem Zayna, roześmiali się. "Pij resztę piwa. Zła mama!"

Niall mrugnął i wykończył piwo, zanim znów zakręcił butelką. Tym razem spoczęła na Harrym. "Prawda czy wyzwanie, Loczku?" uśmiechnął się Niall.

"Nie mam zamiaru dzwonić do niczyjej matki, więc prawda." odpowiedział z uśmiechem na ustach Harry.

"Który z nas jest najatrakcyjniejszy?" zapytał Niall, uśmiechając się. Był na fali.

"Ja?" uśmiechnął się szeroko Harry, czując się zadowolony z siebie.

Niall przewrócił oczami. "Pewny siebie, Styles? Ktoś poza tobą."

"Lou." wymamrotał Harry i popił piwo.

Louis uniósł wzrok z czerwonymi policzkami. "Ja?"

Harry mrugnął do niego i wytknął język. Nie skomentował tego więcej, zamiast tego zakręcił butelką. Zatrzymała się na Louisie.

"Prawda." powiedział natychmiast Louis.

Harry siedział ze skoncentrowanym wyrazem twarzy. Harry uśmiechnął się do niego delikatnie, zanim zadał pytanie. "Wierzysz w bratnie dusze?"

Soulmates (Tłumaczenie PL)Where stories live. Discover now