Rozdział 1

3 0 0
                                    


To ciemność.

Rozległa i ponura.

Jest wszędzie, ale też nigdzie. Dlaczego nic nie widzę?

Wzrok jest złudny, zależny od światła, którego nie ma i nie było. Dla mnie. To moje piekło. A może jednak błogosławione niebo?

To ciemność pochłaniająca wszystko. Chociaż nic tu nie ma.

I dlaczego ja tutaj jestem?

Już nie pamiętam.

Żywioł [W TRAKCIE TWORZENIA]Where stories live. Discover now