15. Walka o wolność

425 15 0
                                    

Następny poranek był pełen wrażeń. Rachel i chłopak o imieniu Aris opowiadali wszystkim o swoim planie. Plan, który obejmował walkę z potworami z Labiryntu. Większość dziewczyn była temu przeciwna.

-Dajcie spokój, - powiedziała Rachel – tkwicie tu już przez dwa lata! Czy to nie najwyższy czas, żeby zaryzykować?

Dziewczyny skinęły głowami na znak, że się zgadzają i zaczęły się przygotowywać do nadchodzącej walki. Y/N tylko stała cicho w kącie, myśląc o Milly. Obiecała dziewczynie, że zobaczy swoją rodzinę, swojego brata!

'Ale złamałam tę obietnicę' - pomyślała ze smutkiem - 'pozwoliłam im ją zabrać... Nie pozwolę, żeby to się powtórzyło!'

Tak więc dziewczyna o E/C oczach przyjęła zdeterminowany wyraz twarzy i stanęła w kącie.

6 słów. Znaleźli 6 słów, kiedy przeglądali mapę, powtarzając je w kółko. 

SKOK, ŁAPAĆ, KREW, ŚMIERĆ, SZTYWNIEĆ, NACISNĄĆ

Co miały znaczyć, Y/N nie wiedziała na pewno, ale chciała je zapamiętać na wszelki wypadek. Zapisała je też szybko na skrawku papieru, żeby nie zapomnieć. Ale te słowa... wszystkie 6 wywoływały dreszcz w jej kręgosłupie za każdym razem, gdy je wypowiadała. Takie bezpośrednie słowa, mogą zmrozić krew, słowa, które mogą dźgnąć ludzi, jak noże w brzuch. Takie słowa były zbyt szorstkie dla nastolatków. Bez względu na to, co mieli na myśli Twórcy, najwyraźniej stworzyli te słowa z jakiegoś powodu, po prostu musieliśmy je znaleźć.

Było już południe. Y/N usiadła pod drzewem, pod którym poprzedniego dnia siedziała z Milly. Wtedy wszystko wydawało się być w porządku, dwie dziewczyny rozmawiały bez żadnych problemów w swoim życiu. Bez żadnych ciężarów na swoich słabych ramionach, bez ciągłego bólu. Ale potem... wszystko zamieniło się w piekło. Ale nie płakała, nie. Ponieważ była silna, Biegaczka o H/C włosach i E/C oczach z Labiryntu A była silna.

'Milly nie chciałaby, żebym płakała. Chciałaby, żebym kontynuowała, dla jej przyjaciół, dla jej brata...'

Y/N nie była teraz pewna, czy kiedykolwiek zobaczy jeszcze Newta. W końcu opuszczali Labirynt, opuszczali tunel, który ją tu zaprowadził, pozostawiając jakąkolwiek szansę na dotarcie do chłopca, którego kochała

-W porządku, Y/N?

Dziewczyna podskoczyła lekko, zaskoczona widokiem Rachel i Arisa stojących niedaleko niej. Następnie skinęła lekko głową i podniosła długą gałąź, która odłamała się od drzewa, o które się opierała. Biegaczka wyciągnęła nóż, który dostała w swojej Strefie, gdy dostała swoje zajęcie biegania w Labiryncie. Zaczęła nim wyskrobywać patyk na kształt włóczni, aby można było walczyć z Buldożercami. Rachel i Aris siedzieli obok skoncentrowanej Y/N i przyglądali się jej zajęciu, a po chwili chwycili podobnej długości gałęzie i poszli w ślady dziewczyny.

-Więc to jest ten czas... - Rachel przemówiła przez niezręczną ciszę. - W końcu opuszczamy to miejsce. Niby jestem tu dopiero od jakiegoś miesiąca, ale założę się, że większość dziewczyn tu po prostu zdychało, a na myśl, że wychodzimy zachciało im się znów żyć!

Y/N tylko skinęła głową i dalej rzeźbiła wyładowując swój gniew i smutek. Aris zauważył to i delikatnie powiedział:

-Hej, wiem, że jesteś zdenerwowana. Ale nie martw się, wyjdziemy stąd. Dla Milly i Beth oraz dla wszystkich dziewczyn, które zostały porwane przez te potwory. Zrobimy to, obiecuję.

Y/N w końcu przestała rzeźbić i przybliżyła się do Arisa. Był miękki i delikatny, tak jak jego słowa. Ale w jego oczach było widać gniew i determinację, te oczy zdawały się przebijać duszę Y/N.

Love in The Maze (Newt x Reader ) [tłumaczenie]Where stories live. Discover now