Pov. Krystian
- Filip poszedł sobie ze swoją dziewczyną, a Damian, Karol i Paweł poszli w trójkę - powiedziałem smutnym głosem
- Aa rozumiem. To ja pójdę z tobą - odparł
- Nie trzeba
- I tak pójdę
- No dobra. To może się bardziej poznamy
- Okej. W takim razie jaki jest twój ulubiony kolor? - zadał pierwsze pytanie
- Ymmm fioletowy i czarny. A twój?
- Mój zielony i czarny
- To teraz ulubione zwierzę
- Piesek
- Moje też - uśmiechnąłem się
- Ulubione danie? - dalej zadawał pytania
- Yhhhh chyba pizza - tu musiałem się chwile zastanowić
- Tak się składa że to też jest moje ulubione danie hah - zaśmiał się
- Widzisz mamy ze sobą dość dużo wspólnego
- Widzę właśnie
- A ulubiony napój? - nie chciałem żeby doszło do niezręcznej ciszy, więc zapytałem o napój
- Cola. A twój?
- Ymmm mój chyba monsterek
- Rozumiem
- A jakiej orientacji jesteś? - zapytał po chwili
Nie odzywałem się.
- Ja bi - dodał
- Ja właściwie też - starałem się zakryć moje policzki, które były czerwone
I tak minęły nam 2 godziny rozmawiania o wszystkim i o niczym. Oprowadził mnie po miejscówce jego i jego przyjaciół, fajne miejsce. Potem Kamil odprowadził mnie do domu.
Gdy dotarliśmy, otworzyłem drzwi i wszedłem do domu.
- Nie zaprosisz mnie na chwile do środka - udawał obrażonego, a ja złapałem go za rękę i przyciągnąłem do środka
- Ściągaj buty - wykonał to co mu przekazałem, potem ja sam zrobiłem to samo
- Ładnie tu - uśmiechnął się
- Całkiem całkiem
- Są twoi rodzice?
- Nie ma raczej, zazwyczaj przyjedżają o 21 a wychodzą jakoś po 7
- Ahh rozumiem
- W ogóle nie spędzają ze mną czasu już od 12 roku życia - westchnąłem prowadząc chłopaka na górę
- Biedny, a jak ty tak sam sobie radzisz?
- Nie jest źle, zazwyczaj siedzę w swoim pokoju sam
- Tu tak? - pokazał w stronę drzwi do których szliśmy
- Yhmm - otworzyłem drzwi i wpuściłem Kamila idąc za nim
- Przepraszam za bałagan - przeprosiłem, rzucając mój plecak na podłoge
- Nie szkodzi, sam mam wielki burdel w pokoju
- Na ile tu będziesz?
- Nie za długo, bo dziś moja babcia przyjeżdża i musze pomóc mamie posprzątać dom
- Okej. W takim razie co byś chciał robić
- To co ty chcesz jestem w twoim domu
- Może obejrzymy coś?
- Myślę, że możemy
Poprosiłem Kamila żeby usiadł na moim łóżku, a ja zabrałem pilot do telewizora z biurka i usiadłem obok niego włączając telewizor.
- Co włączamy? - zapytałem
- Ymmmm, tam jest Harry Potter (idk czy Harry Potter jest na netflixie)
- A chcesz oglądać?
- No mogę w końcu to mój ulubiony film
- Hah mój też, a która część włączamy?
- Komnatę tajemnic, zdecydowanie moja ulubiona część
- Boże moja też - zaśmiałem się i włączyłem dany film
- Nie spodziewałem się, że zwykły nowy chłopak w kasie będzie miał ze mną tyle wspólnego - uśmiechnął się, a oddałem uśmiech i przytaknąłem, włączając film
Byłem strasznie skupiony na filmie do póki się nie przestraszyłem, przez co przez PRZYPADEK złapałem Kamila za rękę, odrazu ją zabrałem
- Ej jeśli się boisz możesz mnie trzymać - moje policzki nabrały czerwonej barwy, znam tego chłopaka jakieś 4 dni, a już tak na mnie działa, dziwne.
- Yhhh nie boję się, oglądałem to milion razy - westchnąłem
- Ta ta napewno Ci uwierzę - złapał mnie za tą samą rękę, a ja moje policzki stawały się jeszcze bardziej czerwone
- Teraz nie będziesz się bał - odparł brunet
- Puść mnie, proszę - poprosiłem
- Nie puszczę, nie będziesz się bał - dalej protestował
- No weź - a ja dalej prosiłem go
- Dobra już - przewrócił oczami i mnie puścił
Moje policzki wręcz mnie piekły, więc musiałem zakrywać je poduszką
- Widze że się rumienisz
- Nie rumienie się!
- Nie w ogóle
- No nie!
- Dobra skończmy się kucić i wróćmy do oglądania filmu - zaproponował
- No okej - zaśmiałem się
Przed końcem w jednym ze straszniejszych momentów, Kamil wtulił się w moją rękę
- Aaa! - krzyknął
- No już wcale nie jest tak strasznie - pogłaskałem go i tym razem to on się zarumienił
- Już jest okej - puścił moją rękę ,czemu ta chwila nie mogła trwać wiecznie.
Gdy film się Kamil musiał już iść, a ja zostałem sam. Dziwi mnie jedno znamy się 4 dni,a już jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, o ile można to tak nazwać i chyba się w nim zauroczyłem, nie mogę tego jeszcze nazwać miłością, ale im więcej będę z nim spędzać czasu tym bardziej mam u niego szansę i tym bardziej moje uczucie będzie rosło. Chociaż wiem jedno nigdy nie powiem mu prawdy, bo się boję.
-705-
Witam po dość długiej przerwie, musiałam troche odpocząć i dołączając do fandomu dsmp troche ponadrabiać, rozdział miał być wczoraj, ale nie dokończyłam go, bo grałam w mc. U góry piękna piosenka z cudownym teledyskiem. Dziękuje za przyczytanie. Loveeee was
YOU ARE READING
Szkolna miłość - 𝙉𝙚𝙭𝙚 𝙭 𝙀𝙬𝙧𝙤𝙣 <𝙉𝙚𝙬𝙧𝙤𝙣> [Zawieszone]
Fanfiction17 letni Krystian, poszedł do nowej szkoły, poznał w niej kilku przyjaciół, dziewczyn, kolegów i przedewszystkim 17 letniego Kamila, w którym się zakochał. Po pewnym czasie dowiedział się o tajemnicy Kamila, mimo to i tak próbował chociaż zaprzyjaźn...