pov George
Jak to codzień rano wstałem z łóżka o dosyć późnej godzinie bo o 11.40, lubię sobie pospać. Wstając, sięgnąłem po telefon który leżał na stoliku nocnym i sprawdziłem powiadomienia.
-Dziwne.. Clay jeszcze się ze mną dziś nie przywitał- mruknąłem sam do siebie- cóż, zrobie to pierwszy, ale najpierw się ogarnę i zjem śniadanie.Rzuciłem telefon na łóżko i podszedłem do szafy biorąc z niej szare dresy i chyba różowy t-shirt. Opuściłem pokój i mozolnym krokiem ruszyłem wziąść prysznic. Po wykonanej czynności ułożyłem na szybko włosy i spryskałem je lakierem do włosów. Wychodząc z łazienki szybko poszedłem po telefon, akurat w momencie w którym go dotknąłem przyszła wiadomość od Claya.
Od: Wariat Sen💅
Dzień dobry Goooorgeee, jak się spało?
Do: Wariat Sen💅
Siema szczylu, bardzo dobrze tylko pogoda jest mocno średnia. A co tam u ciebie??
Od: Wariat Sen💅
Wiesz nooo u mnie dosyć nudno więc może zagrałbyś ze mną w Minecrafta?
Do: Wariat Sen💅
Daj mi 20 minut, przy okazji zrobię streama
Od: Wariat Sen💅
Okejj no to czekamWybiegłem z pokoju kierując się do kuchni. Wziąłem z lodówki mleko, maliny, borówki i banany i zrobiłem szybkie smoothie. Nalałem śniadanie do szklanego kubka i poszedłem odpalić komputer. Odpaliłem discorda i zadzwoniłem do Dreama, odebrał i krzyknął odrazu.
- CZEEEEEEŚĆ GOGYYYY
- CZEEEEEEŚĆ KLEEEEEJ- odpowiedziałem.
-Ej no mówiłem ci, nie nazywaj mnie tak
-Okej okej, to w co dzisiaj gramy?
-Mhmm możemy poprostu pochodzić po serverze dsmp gadając o wszystkim i o niczym- zaproponował dumnie Clay.
-W sumie czemu nie, to czekaj zaraz odpalam streama.
-Oki doki
Szczerze to bardzo się ucieszyłem gdy usłyszałem głos Dreama, nie rozmawialiśmy od 2 dni i troche się za nim stęskniłem. Może to i troche gejowe ale jest moim najlepszym przyjacielem i cieszę się że mam taką wspaniałą osobę jak ten idiota.
-EJJJ GEOGRE- oderwał mnie od myśli Dream.
-COO c-co sie stało- odezwałem zdezorientowany.
-A nic, lubie cie
-Japierdole dobra weź nie strasz więcej, zaraz odpalam streama nie zapomnij.
-... a ty mnie lubisz?- powiedział ignorując moje poprzednie słowa.
-Kocham cię ty mój idioto- odpowiedziałem i zacząłem sie głośno śmiać.
pov Clay
Po usłyszeniu tych słow przeszło mnie takie dziwne uczucie, jakby serce mi mocno uderzyło, zrobiło mi się zimno i przeszły dreszcze. Uczucie jakby osoba którą kochaliście całe życie tak nagle mówi wam że was kocha, ale przecież ja postrzegam George jako najlepszego przyjaciela.. sam nie wiem trochę się pogubiłem.
-Wow George, nigdy wcześniej tego nie mówiłeś..- wydusiłem.
-Dzisiaj mam wyjątkowo dobry dzień, chyba nie wziąłeś tego na poważnie HAHA-powiedział przez śmiech.
-.. Y co, nie oczywiście że nie
-Dobrze no to w takim razie odpalam streama...
-Okej
Nie ukrywam że trochę posmutniałem i sam nie wiem dlaczego, to że wole chłopców odkryłem już dawno ale nie sądziłem że zakocham się w Georgu... znaczyy co?! Przecież ja go nie ko-
-CZEEŚĆ WSZYSTKIM- przerwał mi myślenie George
- cześć, cześć- również przywitałem streama.
Prowadziłem streama z Georgem dosyć spokojnie, odpowiadaliśmy na pytania i się śmialiśmy, i wtedy dostaliśmy zaskakującego donejta...
![](https://img.wattpad.com/cover/267816652-288-k610338.jpg)
YOU ARE READING
,,To tylko przyjaciel" || dreamnotfound
FanfictionKsiążka opowiada o parze przyjaciół- George i Clay. Chłopcy świetnie się dogadują, grają w gry i śmieją się razem całymi dniami. Żaden z nich jednak nie spodziewał się że jeden wyjazd może zmienić całą ich relację w coś innego...