"Chatka" Rozdział 26

924 85 79
                                    

W poprzednim rozdziale
- Sądzę że miło ci będzie poznać się bliżej z moim przyjacielem.- powiedziała jeszcze bardziej poszerzając swój uśmiech.

Pov Geogra

Dziewczyna popatrzyła chwilę na mnie poczym jednym szybkim ruchem zrobiła średniej wielkości ranę na zewnętrznej części mojej dłoni. Syknołem cicho z bólu i kilka łez wyleciało mi z oczu. Spojrzałem w dół żeby nie musieć patrzeć na dziewczynę której nie dawno chciałem pomóc.

- Tak szybko wymięniasz Georgie? To nie była nawet rozgrzewka.- odezwał się podekscytowany głos Suzan.

Znowu się zamachneła i tym razem rana była większa i znajdowała się na drugiej ręce. Ciągnęła się od nadgarstka do łokcia. Chyba nie trafiła w żadną z żył. Bynajmniej tak mi się zdawało. Tym razem syknięcie było głośniejsze i wyraźniejsze. Zaczołem płakać.

Dream ratuj mnie.... Proszę.

Zaczęło mi się lekko kręcić w głowie. Suzan jeszcze kilka razy przejechała ostrzem po obu moich rękach ale szczerze już tego po prostu nie czułem. Obraz zaczął się rozmazywać a powieki robić się ciężkie. A ostatnie to usłyszałem było:

- Z takim brzydacwem nikt nie chciał by być. Nawet jakbyś chciał.

A potem była już tylko ciemność...

Pov Dream'a

Co raz bliżej co raz bliżej... Iiii JEST!!
Chatka. Teraz tylko wejść nie zauważonym.
Cóż nie wiem czy nam się to uda. Ale trzeba próbować.

Pociągnąłem Nick'a w krzaki tak abyśmy napewno nie zostali zobaczeni.

- Słuchaj mnie teraz uważnie. Musisz robić co ci każe. Inaczej nikt ani nic nam nie pomoże jak nas zauważą. Rozumiemy się?- powiedziałem dość poważnie szeptem.

- Tak.- odpowiedział pewnie Nick.

- Za mną.- powiedziałem i powoli wyszedłem z krzaka poczym rozejrzałem się.

Nikogo nie ma.

Pokazałem Sapnap'owi gestem aby szedł za mną. Powoli zakradliśmy się pod chatę. Spojrzałem przez okno. Pustka.

Coś mi tu nie pasuje.

Otworzyłem powoli i bez szelestnie okno poczym wślizgnąłem się do środka. Mój kompan nie odstępował mnie na krok. Rozejrzałem się. Znów nic. Zwykły pusty dom w środku lasu. Podszedłem do stolika który stał na środku domostwa. Znów porozgladałem się w okół uważając na każdy mój krok.

- Chyba nic tu nie ma.- powiedział cicho pod nosem Nick idąc w moją stronę. Oparł się o fotel który stał toż obok stolika.

- To co zbieramy się? Jak widzisz nie ma tu nic ciekawe-oo oo - nie zdarzył dokończyć a fotel przesunął się przez nacisk. A moim oczom ukazała się dość duża dziura w podłodze.

- Brawo Nick.- powiedziałem lekko ironicznie ale z drugiej strony trochę poważnie. Wyciągnąłem pudełko z zapałkami i podpaliłem jedną. Pod fotelem znajdowały się schody prowadzące w dół. Wyglądały jak swego rodzaju stara piwnica. Po chwili namysłu stwierdziłem że tam wejdę. Jak pomyślałem tak i zrobiłem i po chwili schodziłem już po kamiennych schodach.

- A ty co się gapisz jak dupa na sedes. Nie będę czekał na ciebie wieczność.- powiedziałem ironicznie a Nick jakby obudzony z transu zmarszczył brwi i już po chwili stał obok mnie.

Po chwili byliśmy już na dole schodów.
Ciemność

Jedna wielka ciemność.

Rozglądałem się przez chwilę i nie zwracałem uwagi na Nicka.

- Ej Sapnap widzisz coś?- spytałem a odpowiedział mi cisza.

- Nick?- znów spytałem i się rozejrzałem.

Nagle nie wiadomo skąd dostałem czymś w głowę i chyba zemdlałem.

Pov Sapnap

AGH... Moja głowa.. Gdzie ja jestem?

Otworzyłem leniwie oczy rozglądając się po miejscu mojego przebywania. Nie widziałem nic oprócz światło które było skierowane centralnie w moje oczy. Popatrzyłem obok. Dream siedział obok przywiązany do krzesła.
Spojrzałem na jego ręce również były związane.

Czekaj skoro on jest przywiązany to znaczy że ja

Nie skończyłem myśli i spojrzeli na moje ręce. Czego mogłem się spodziewać. Moje ręce były dość mocno związane na oko grubym sznurem. Chciałem wsiąść większy oddech aby się uspokoić ale coś mi w tym przeszkodziło. A mianowicie kawałek jakiejś starej szmaty w moich ustach przez który nie mogłem wydostać z siebie żadnego dźwięku.
Chyba Dream też się obudził bo słyszałem jak bierze głębszy oddech nosem.

Nagle do pokoju weszły trzy osoby. Nie zbyt mogłem określić ich wygląd ponieważ światło świeciło mi prosto w oczy. Spojrzałem na Dream'a który jakby nigdy nic patrzył na to wszystko. Spojrzeli spowrotem tam gdzie wcześniej i uspokoiłem oddech.

Po chwili dwie z postaci ruszyły w naszą stronę. Jedna do Dream'a a druga do mnie. Gdy postać obok mnie była na tyle blisko abym mógł opisać jej wygląd lekko się zarumieniłem. Nawet nie wiem czemu.
( Dodam tu trochę karlnap proszę nie zabijajcie za to 🖐️😫 )
Po prostu jakoś tak wyszło.
Był to chyba mniej więcej mojego wzrostu brunet o brązowych oczach. Miał ubraną dość kolorową bluzę z kwadratowym niebieskim "ślimakiem" (chodziło to ten jego znaczek nie wiem zbyt jak opisać)
Podszedł do mnie od tyłu i tam też stanął.
Nie skupiłem się na chłopaku który stanął za Dream'em ale on nie zbyt mnie zainteresował.

Trzecia postać usiadła przed nami i oparła ręce o stół który znajdował się przed nami.
Po czym nastała chwila ciszy którą przerwał dość gruby głos.

- Czego tu szukacie? Nie uczyli was aby nie dotykać co nie wasze.- powiedział z powagą głos przed nami.

Siedziałem cicho. Nie chciałem wywołać nie potrzebnej kłótni ani nic w tym rodzaju. W sumie to nawet nie mogłem się odezwać bo miałem zakneblowane usta.
Więc po prostu czekałem na rozwój sytuacji.

- Odsłonić im usta.- powiedział szybko dalej z powagą. A po chwili nie czułem już ucisku na ustach i mogłem odetchnąć.

- A teraz gadać kto was przysłał. I dla kogo pracujecie.-, znów odezwał się głos przed nami.

- Szukam mojego starego znajomego. - odpowiedział pewnym głosem Dream.

- A jeśli mogę wiedzieć jak znajomy się zwie?- odpowiedział zaciekawiony głos po drugiej stronie.

Dream chwilę siedział cicho.

- A mówi ci coś imię Technoblade?...

----------------------------------------------
Witam
Znowu
Wiem
Jestem zjebana
Ale spróbuję wam to wynagrodzić
I w miarę moich możliwości wstawić jak najszybciej nowy rozdział
I dla tych co czekali
Tak to Techno i mam nadzieję że wątek z nim wam się spodoba
A teraz życzę miłej nocki/dzionka
I bayo!

Słów:967

~Fugitive~ dnf DreamNotFound/Gream (Chwilowo Zawieszona) Where stories live. Discover now