WYZNANIE UCZUC 1

653 34 26
                                    

IZUKU MIDORIYA

Minęło trochę czasu od początku roku szkolnego. Powoli zaczynała się zima, coraz częściej można było zaobserwować ludzi w bardzo grubych warstwach ubrań i śmiesznych zimowych czapkach z pomponami. Przechodząc po ulicach miasta można było czuć zapach świeżych wypieków oraz całkowicie normalnego dla tamtejszego otoczenia odór benzyny i plastiku. Był wieczór, zmarznięci nastolatkowie wracali zmęczeni do swoich domów lub tymczasowych obiektów mieszkalnych.

Na ulicy można było zobaczyć pewną <kolor> czuprynę, a zaraz obok niej jednego zielonowłosego chłopca. Nie do końca łatwo było powiedzieć, czy ich czerwone twarze były spowodowane temperaturą, czy ich własnym towarzystwem. Nie od dziś było wiadomo, że ta dwójka była zaineresowana sobą wzajemnie, w dodatku nie w sposób przyjacielski. Niestety wydawać by się mogło, że oni sami tego nie dostrzegali.

W głowie chłopaka była tylko jedna myśl- jak sprawić aby ona mnie lubiła w taki sam sposób, w jaki ja lubię ją?

Nigdy tego nie czuł. Na początku myślał, że kobietą, z którą chce być jest Uraraka. Aczkolwiek od kiedy bliżej poznał <imię>, nie jest w stanie wyobrazić sobie nikogo innego. W aktualnym momencie zastanawiał się, jak wyznać to tej ślicznotce obok. Wiedział, że dzisiaj chce to zrobić. Chciał, aby było to subtelne, takie w jego stylu.

Teraz albo nigdy.

Nieśmiało spojrzał na swoją wymarzoną kobietę, bo szczerze mówiąc, podchodziło to powoli pod obsesję. Chłopak był pewny, że jest zakochany. Miał całą galerię w zdjęciach ukochanej, zapisane całe notatniki, w których było wszystko o dziewczynie. Od ulubionego koloru, aż po największe lęki. On wiedział, czego ona potrzebuje i pragnie. Najstraszniejszą rzeczą w tym wszystkim było to, że większości rzeczy z tego wszystkiego nie dowiedział się od samej dziewczyny, został jej anonimowym stalkerem.

Złapał ją za rękę, spojrzał w oczy i lekko się uśmiechnął. <imię> zdziwiona spojrzała na chłopaka. W głębi duszy miała ochotę krzyczeć ze szczęścia, ale obawiała się, że zrobił to w formie zwykłej przyjacielskiej troski o jej czerwone od zimna ręce. Odwróciła wzrok cała zarumieniona, patrząc na wszystko wokół, ponieważ każda rzecz nagle zdawała się niewiarygodnie interesująca.

Szybko jednak poczuła ciepłą dłoń chłopaka na swoim policzku. Ponownie spojrzała na chłopaka zdziwionym wzrokiem.

-Patrz na mnie.- powiedział, dość dominującym tonem, jak nigdy.

Dziewczyna nie odpowiedziała, widząc, jak chłopak jest coraz bliżej. Jedyne czego bała się najbardziej, to myśl, że chłopak może usłyszeć bicie jej serca. Był coraz bliżej i bliżej.

-Kocham Cię.- wyszeptał.

Nie dając <imię> czasu na reakcję, puścił ją i cały czerwony poszedł przed siebie. Dziewczyna jeszcze chwilę stała jak wryta, jednak zdała sobie sprawę, że nie odpowiedziała przyjacielowi. Szybko wyciągnęła telefon i nie myśląc za bardzo o konsekwencjach, napisała krótkiego sms-a.

„Ja ciebie też:)"

KATSUKI BAKUGO

Przez długi czas pewna dziewczyna chodziła do domu Katsuki'ego i pomagała jego rodzicom, kiedy ci nie mieli czasu zająć się domem. Jednak, wszystko co dobre kiedyś się kończy. <imię> nie miała już tyle samo czasu co kiedyś. Teraz musiała zająć się nauką, przez co porzuciła swoją dorywczą pracę.

Miała teraz też mniej czasu dla swoich bliskich, chciała dobrze zdać egzaminy końcowe. Nie miała czasu dla siebie, co przełożyło się na jej relacje z przyjaciółmi. Większość z nich miała świadomość, że podczas wakacji będą mogli znów cieszyć się towarzystwem dziewczyny.

Oczywiście tylko nie jeden- Bakugo, który z całych swoich sił starał się, aby dziewczyna spędziła z nim czas. Nie ma się co dziwić. Była jego pierwszą sympatią i dla niej mógłby rzucić wszystko. Bolał go brak interakcji z dziewczyną, postanowił poczekać, aż będzie miała czas.

Na całe szczęście dla chłopaka to wcale nie trwało długo.

Pewnego wiosennego dnia dostał wiadomość od swojej przyjaciółki z prośbą spotkania, nigdy tak nie robiła, ponieważ zawsze spędzali razem czas, kiedy ta była w "pracy". Blondyn nawet o tym nie myślał, był tak szczęśliwy, że miał ochotę wysadzić wszystko wokół.

<kolor>-włosa zaproponowała spotkanie w parku na ich ulubionej ławce. Oboje zawsze na niej siadali i rozmawiali, kiedy wracali z zakupów.

Chłopak był na miejscu dziesięć minut przed czasem, ponieważ bał się, że mimo wszystko jego ukochana będzie na niego czekała. Nie mylił się, <imię> też była wcześniej w umówionym miejscu. Siedziała jakby spięta, patrząc w dół.

Blondyn usiadł obok i nie mógł się powstrzymać przed przytuleniem jej. Lekko zdziwiona <kolor>-oka odwzajemniła przytulasa. Chłopak nigdy tak nie robił, ale szczerze mówiąc mało jej to przeszkadzało, ponieważ uwielbiała jego zapach.

Siedzieli w ciszy, żadne z nich nie potrafiło zacząć rozmowy. Było tak dużo rzeczy, o których chcieli sobie powiedzieć, ale nie mieli pojęcia jak zacząć.

-Kocham cię- powiedziała dziewczyna.

Blondyn patrzył na nią jakby zawiedziony, to on chciał to powiedzieć pierwszy. Zdziwił się, że jego przyjaciółka odwzajemnia to, co on czuje do niej. Chciał coś powiedzieć, ale dziewczyna mu przerwała.

-Chciałam ci o tym powiedzieć zanim pomyślisz, że nie chce się już z tobą spotykać bo nie mam czasu.- dodała.

Chłopak od razu ją przytulił najmocniej jak tylko potrafił. Był tak szczęśliwy, że nic nie było w stanie wyprowadzić go z tego stanu.

-Głupia- powiedział.- To ja miałem wyznać miłość pierwszy...

______________

Reszta będzie niedługo(tym razem serio)

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 02, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

MY HERO ACADEMIA SCENARIUSZE || WOLNO PISANEWhere stories live. Discover now