Me skrzydła, me marzenie!
I nawet gdybym zmuszony był umierać za grzechy świata,
Odnalazłbym spokój, gdyż dzieło mego ojca lata!
Ojcze! Tyś bezpieczny wśród olimpijskiego puchu na niebieskim sklepieniu,
Błądź w przestrzeni, oddając się pragnieniu!Unosiłem się w przestworzach, szukając odkupienia,
Unosiłem się w przestworzach, spełniając marzenia,
Unosiłem się w przestworzach na skrzydłach wolności,
Unosiłem się w przestworzach, zaznając sprawiedliwości.Me skrzydła, me marzenie!
Pióra, wosku! Nieście mnie wysoko,
Pióra, wosku! Niech świat cieszy me oko!
Pióra, wosku! Unikajcie wody i płomieni,
Pióra, wosku! Nie rozpadajcie się w przestrzeni!Spadałem, tnąc powietrze niczym ostrze kreteńskiego kata,
W głowie mej błądziły słowa: 'Ikar nareszcie lata!',
W tamtej chwili wiedziałem, że tonę... Tonę W Odmętach Niewinności!
Jam Ikar! Dziecko pragnące wolności!
YOU ARE READING
Tonę W Odmętach Niewinności
PoetryDedal obserwował wspaniałe sklepienie, a jego potomek skonał, kwiląc o swoje marzenie. ~•~ 7/7 → Copyright © 2021 for text by MMkoko1 → Przecudowna okładka stworzona przez kochaną @its_doom_and_gloom → Pamiętajcie #MinotaurDeservesBetter