Four

684 42 0
                                    

Niall

N_TDB: Hej kochanie!
N_TDB: Bae?
N_TDB: Hej noo! To nie śmieszne!
N_TDB: Martwie się!
N_TDB: Wiem, że mogłaś próbować się zabić!
N_TDB: Kochanie!!

Szybkim ruchem poderwałem się z łóżka i wyjrzałem przez okno. W jej pokoju było ciemno, tak jak w całym domu poza jednym pomieszczeniem. Poza pokojem Harry'ego. Chwyciłem mój telefon z biurka. Odbierz, odbierz, odbierz...

-Halo?

-Harry? Hej, cześć! Co tam u Ciebie?

-Niall? Dlaczego dzwonisz? Skąd masz mój numer?

-Tak zadzwoniłem. Mam numery do wszystkich w mieście.

-Aha? U mnie spoko, a u Ciebie?

-Taa, też. A co u... Uh, Victorii?

-Nareszcie to ma sens, dziękuję. Dlaczego chcesz wiedzieć?

-Ee... Tak po prostu.

-Niall.

-Kurwa. Spotkajmy się za 15 minut w parku, okay?

-To do za piętnaście minut, narka!

Cholera, on mnie zabije jak się dowie...

Before we started it was over |n.h|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz