Lotnisko
W końcu dojechaliśmy na lotnisko.Teraz tylko odprawa i czekanie na lot.W międzyczasie podeszłam jeszcze do starbucksa by kupić frappucino na drogę. Poranek bez kawy dla mnie nie istnieje.
Usiadłam na krzesłach, przed którymi znajduję się wielka szyba a za nią widok na odlatujące i przylatujące samoloty. Nie wiem dlaczego, ale bardzo relaksuje mnie oglądanie lotów. Usłyszałam, że można ustawiać się już w kolejce do wejścia do samolotu, a właściwie do autobusu, który zawiezie nas pod samolot. Jeszcze tylko sprawdzenie biletów i w drogę. Nie wiem dlaczego, ale denerwuję się tym wyjazdem.
Może to przez to, co wydarzyło się w wakacje tam 2 lata temu....
Nim się obejrzałam, siedziałam już w samolocie. Założyłam opaskę na oczy i zrobiłam 1,5 h drzemki.
-Sophie,wstawaj...-usłyszałam głos mojej mamy, który wybudził mnie ze snu. Faktycznie,dolecieliśmy!
Wstałam, wzięłam torebkę z poduszką i wyszłam z samolotu. Od razu poczułam ten morski i słoneczny klimat. Dlatego tak kocham tu przyjeżdżać.
Wyszliśmy z lotniska i skierowaliśmy się z bagażami do wynajętego przez mojego tatę auta. Nie było najlepsze, ale to tylko wakacyjne auto by dostać się z Neapolu do miejscowości, gdzie znajduję się nasz apartament.
Po niecałej godzinie drogi dojechaliśmy na miejsce. Tata zaczął wypakowywać bagaże a ja już w głowie obmyślałam plan na dzisiejszy dzień. Weszłam do apartamentu, kierując się do mojego pokoju.
Jest ślicznie. Apartament jest cały biały z niebieskimi dodatkami, ma piękny, ogromny taras z widokiem na morze. Z mojego pokoju również mam ten piękny widok. Oprócz tego znajduję się tutaj kuchnia z salonem, 2 łazienki, sypialnia rodziców oraz basen z tyłu ogrodu. Kocham to miejsce.
Wypakowałam wszystkie moje rzeczy i zdecydowaliśmy się z rodzicami, że po szybkim ogarnięciu pojedziemy na jedzenie. Oczywiście włoska kuchnia to moja ulubiona (wraz z meksykańską!).
Zdecydowaliśmy się na naszą ulubioną restauracje 'Ristoranto Mio'.
Uwielbiam ich menu, sama nie wiedziałam na co się zdecydować. W końcu wybrałam penne w pikantnym sosie pomidorowym a do tego szklankę świeżej lemoniady.
Usiedliśmy na tarasie, żeby mieć widok na morze podczas jedzenia. W głowie już wyobrażałam sobie jak cudowne będą te 3 tygodnie.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka....
CZYTASZ
In love with italian boy
RomansOna- młoda niezależna dziewczyna, która ucieka od miłości. On- chłopak, który żyje tylko jednorazowymi przygodami. Oraz wakacje na południu Włoch, które wszystko zmienią..