•| Śmierć nr 10 |•

131 22 1
                                    

*widząc w jakim stanie jest Kisaki, zostałam zmuszona zabrać go do szpitala, gdzie oddałam go pod opiekę lekarzy*

Ja: *siedząc sobie w poczekalni, postanowiłam odwiedzić tego debila, poszłam zatem do recepcji by o niego zapytać*
Moshi moshi, gdzie znajdę Kisaki'ego Tettę? Pogotowie go przywiozło, które wezwałam ^^

Recepcjonistka: *popatrzyła na mnie jak na debilkę, lecz po chwili sprawdziła w komputerze*
A jest pani kimś z rodziny?

Ja: *i tu się wjebałam*
...
#Kurwa ;-;#
Tak! Jestem jego siostrą! Klaudia Tetta! ^^

Recepcjonistka: *większe wtf*

Ja: Czyż nie jesteśmy podobni?~

Recepcjonistka: ... Tak tak ...
*po jej minie wywnioskowałam, że wyszłam na jakąś debilkę*
Kisaki Tetta leży na oddziale pediatrii, pierwsze piętro, za raz po lewo od windy...

Ja: Dziękuję pani bardzooo!~
*ukłoniłam się do pasa i ruszyłam do windy*
#Kurna, oddział pediatrii? Ile on ma lat? Poczułam się jak pedofil przy nim#
*pomyślałam, wchodząc do windy, bo po cholerę męczyć się ze schodami jak jest winda*

*chwilę później*

Ja: *wbiłam do sali gdzie leżał Kisaki*
Tetta-kun! :DDD

Kisaki: *na mój widok dostał depresyjnego wyrazu twarzy*
Demonica...~

Ja: Ale ty się ucieszyłeś! ^^
*usiadłam sobie na krzesełku obok niego*
Gadaj mi teraz... Ile ty masz lat?

Kisaki: Na chuj ci ta wiedza...?

Ja: Bo chcę wiedzieć co robisz na oddziale pediatrii...

Kisaki: Mam 13 lat...
*wydukał, przekręcając głowę na bok*

Ja: O ja pierdole...
*skomentowałam, po czym strzeliłam piątkę z czołem*
... Książeczkę ci jakąś dać? Pluszaczka?
*ryknęłam śmiechem*

Kisaki: ... ;_____;
*nawet tego nie skomentował*

Ja: Oj, Kisaki! Dałbyś pożartować!
*klepnęłam jego łóżko odruchowo*

*łóżko złożyło się na pół razem z nim*

Kisaki: *krzyk agonii*

Ja: O chuj........

•| 200 sposobów na śmierć Kisaki'ego Tetty |•Where stories live. Discover now