✨morskoskrzydły✨

63 12 12
                                    

omg omg omg guys spróbowałam narysować tło

i obrazek ma 18 megabajtów XD

więc muszę wstawić w gorszej jakości znowu, ale jak ktoś chce to można zobaczyć na moim deviantarcie. 

jak morze i trawa jakoś tak średnio, tak niebo jest cudne owo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

jak morze i trawa jakoś tak średnio, tak niebo jest cudne owo

generalnie z tego dumna jestem, choć mi się tak warstwy mieszały już, że jezu. muszę ogarnąć, czy krita nie ma przypadkiem jakiegoś grupowania warstw w foldery, czy coś podobnego, bo chyba coś takiego widziałam. 

generalnie morsko leży sobie na wydmie , dalej jest skarpa i rzuca ona cień w morze. jakby tę ziemię grzebnąć to by była piaskowata pod spodem. to wschodni wolny teren, tych wysepek nie ma jakoś wiele jak coś, to nie jakiś archipelag morskoskrzydłych. muszę jakoś lepiej opracować geografię, nadal jest inspirowana phyrrią, ale nie aż tak. może nie będę rysowała żadnych map, tylko poopisuję i konkretne interpretacje zostawię czytelnikom, idk.

a, i smoki są też trochę mniejsze niż w oryginale, nadal duże, ale nie takie ogromne. za dużo to daje logicznych utrudnień i wychodzi mi, że duże miasto ma dwustu mieszkańców, bruh. nie chcę aż tak tego zmieniać. wyskrobków też nie będzie, bo na kij. mam ochotę napisać krótkie opowiadanie o różnicach kulturowych itp tych terenów, ale pewnie za jakiś czas to wszystko rozwinę, to stanie się ono niekanoniczne. ale może i tak spróbuję, taka krótka historyjka przed wojną jeszcze, choć napięcia etniczne są mocno widoczne, szczególnie z jednej strony. 

generalnie ekonomia wolnych terenów jest nieco wzorowana na rożawie, mają częściowy demokratyczny centroplan (nie przykładam się do tego na zasadzie co by działało u ludzi, raczej daję sobie więcej swobody), podstawowe rzeczy jak mieszkanie, jedzenie, opieka czy jakieś wygody są zapewniane przez społeczność każdemu (nie bez problemów, to nie są jakieś super bogate miejsca, ale działa to sprawnie), a jak ktoś chce coś sprzedawać, czy nawet mieć zhierarchizowane miejsce pracy, to proszę bardzo (na to drugie z oczywistych przyczyn nie decyduje się prawie nikt). jakieś bardziej konkretne rzeczy trzeba kupić/ogarnąć sobie samemu.

gospodarka królestwa nieboskrzydłych ma być miksem feudalizmu i państwowego kapitalizmu z modelu sowieckiego, gdzie monarcha może wybierać do różnych dystryktów zarządców, awansować ich itp. generalnie dość mocna odgórna hierarchia, zarządcy poszczególnych rejonów mogą zgłaszać poprawki, ale ostateczna decyzja należy do samej góry. to mam mniej rozwinięte bo aż tak się na tym nie znam, ale nie ma być to jakaś krytyka sowietów, bo u nieboskrzydłych ten model służy samemu sobie, a nie został wprowadzony jako przejściowy, itp, itd. to bardziej moja wariacja na ich temat.

się rozgadałam lol

mam ochotę tu wyłożyć całą hisorię napięć, wojen, inspiracji itp, ale nie wiem, może lepiej będę rzucała takie fragmenty, bo już się to robi długie. 

Zwój Chaosu 2 (artbook)Where stories live. Discover now