Rozdział 2

80 1 0
                                    


Jałowcowa Gwiazda po powrocie ze spotkania zleciła Brązowemu Sercu aby rozesłał nocny patrol. Przywódczyni położyła się i zasnęła. -Na patrol niech idzie Łaciata Stopa i Czarna Łapa wraz z nimi Krucze Futro i Kamienna Łapa!- Mruknął głośno Brązowe Serce do całego klanu. Po chwili podeszła do niego Makowe Serce. - Brązowe Serce klan Słońca chce odbić trawiastą polane jest z nimi czerwone słońce!- Miauknęła przerażona kotka. -Powiedz Jałowcowej Gwieździe.- Syknął Brązowe Serce. - Jasna Łapa, Mysia Łapa, Pajęczy Ogonie, Nakrapiana Burza i Rudy Ogon! Idziemy jako patrol drugi jakby patrol pierwszy nie dawał sobie rady. Pszczeli Ogon, Wiewiórcza Łapa, Rubinowe Futro, Kamienna Łapa i Krucze Futro, będziecie wraz z Makowym Sercem patrolem pierwszym ja idę z drugim. Ruszajcie!- Syknął głośno. Wszystkie koty wybiegły w stronę trawiastej polany. Pierwszy patrol zaczął dobrze jednak po chwili walki dołączył do nich patrol drugi. Po długiej walce Brązowe Serce zobaczył Mysią Łapę która broni się przy ciele Nakrapianej Burzy. Nagle z za drzew wyłonili się: Śnieżna Łapa, Chmurna Burza, Ostrokrzewiasty Pazur, Wełniany Ogon (zastępca Klanu Chmur), Mały Ogon i Pierzasta Burza. Zaczęli oni pomagać Klanowi Roślin i przepędzili klan Słońca. Kiedy nie było już Klanu Słońca Brązowe Serce ujrzał także ciało Łaciatej Stopy które leżało blisko rzeki obok niego siedział Czarna Łapa. "Pewnie uległ kiedy Makowe Serce przyszła mi powiedzieć zostali sami bo Kamienna Łapa i Krucze Futro wrócili wcześniej" pomyślał wstrząśnięty Brązowe Serce. Nagle Pierzaste Futro i Rdzawy Wąs przybiegli ratować koty, na ziemi leżał osłabiony Rubinowe Futro, mocno zadrapana Pszczeli Ogon, i ciała Łaciatej Stopy i Nakrapianej Burzy. -Wiedziałam że coś się dzieje kiedy usłyszałam charakterystyczny krzyk bojowy, Jest pora nagich drzew czułam że sobie nie poradzicie- Miauknęła prawie płacząc Śnieżna Łapa. -Dziękuję ci Śnieżna Łapo, i wam też Wełniany Ogonie, gdyby nie wy nie wiem co by się z nami stało, wziąłem największy patrol bitewny jaki zdołałem.- Miauknął Brązowe Serce. Leżał obok dużego dębu przy trawiastej polanie, zajmował nim się Rdzawy Wąs. -I tak byście sobie nie poradzili, nie chcę być nie miły ale o takiej porze tylko Klan Słońca jest silny- miauknął Wełniany Ogon. Kiedy medycy skończyli Chmurna Burza i Mały Ogon wzięli cało Nakrapianej Burzy a Czarna Łapa Rudy Ogon i Pajęczy Ogon zabrali ciało Łaciatej Stopy. Kamienna Łapa Krucze Futro Wiewiórcza Łapa, Makowe Serce, Mysia Łapa i Jasna Łapa pomagali osłabionym kotom i sami szli do obozu. Śnieżna Łapa wzięła Brązowe Serce i poszli w stronę żabiego jeziora. -Brązowe Serce... Gratuluje ci pozycji w klanie... Ja żałuje swojej decyzji- Wtedy wparowała Jałowcowa Gwiazda. -NIE PRZYMJĘ CIĘ DO SWOJEGO KLANU JESTEŚ DLA NAS NIEBEZPIECZEŃSTWEM!- Syknęła Jałowcowa Gwiazda.

Wojownicy: Przepowiednia Jałowcowej GwiazdyWhere stories live. Discover now