Nauczyciel [Light Yagami x Teru Mikami]

Rozdział 4

Nadszedł poniedziałek. Light właśnie szedł do szkoły. Po drodze spotkał swojego przyjaciela.

- Hej, Max! - przywitał chłopaka.

- Hej, Light! - odpowiedział Max. - I jak było na prywatnych lekcjach u Mikamiego?

- A ty ciągle tylko o jednym! - uśmiechnął się Light.

- No już nie drocz się ze mną tylko gadaj! - niecierpliwił się Max.

- No dobrze, już dobrze! - zaśmiał się szatyn i opowiedział mu całe spotkanie.

- Przytulił cię na pożegnanie?! - wrzasnął podekscytowany Max. - Ale z ciebie szczęściaż!

- I umówiliśmy się na kolejny piątek. - dodał Light.

- Uuu, może faktycznie coś z tego będzie! - skomentował Max robiąc lenny face'a.

- Jak mam być szczery, to po cichu na to liczę... - odpowiedział Light z rumieńcem na twarzy.

- Zawsze warto spróbować! - powiedział. - Dobra, a teraz chodźmy już do tej budy, bo przecież nie chcemy się spóźnić na naszą ukochaną lekcję matematyki, prawda?

- Oczywiście! - zaśmiał się Light przyspieszając kroku.

Gdy dotarli już pod salę od matematyki usłyszeli jak kilka dziewczyn z ich klasy się o coś kłóci.

- Dzisiaj ja pójdę do tablicy! - krzyknęła Chloe.

- Właśnie, że nie, bo ja pójdę! - wrzasnęła Emily.

- Chwileczkę, przecież dzisiaj jest moja kolej! - wtrąciła się Sarah.

- Hej, czemu tak bardzo chcecie iść do tablicy? - zagadał do nich Max. - Przecież to żadna przyjemność!

- Bo pan Mikami jest taki przystojny! - westchnęła rozmarzona Chloe.

- Noo i w dodatku taki seksowny! - wtórowała jej Sarah.

Light tylko się roześmiał gdy to usłyszał.

- A ty z czego się tak śmiejesz?! - burknęła Chloe.

- Widzę, że Mikami ma niezłe powodzenie u lasek! - skomentował. - Ale to i tak mnie zaprosił na prywatne lekcje!

- Coo?! - warknęła z zazdrością Chloe. - Dziewczyny, słyszałyście to?!

- To jest nie do pomyślenia! - oburzyła się Emily.

Max widząc jak bardzo Light rozwścieczył zazdrosne dziewczyny odciągnął go na bok.

- Light, po co to powiedziałeś?! - wkurzył się Max.

- Ale o co ci chodzi? - zdziwił się.

- Narobisz sobie tylko niepotrzebnych kłopotów! - martwił się blondyn.

- Wyluzuj! - zaśmiał się Light. - Po prostu chciałem zobaczyć miny tych zazdrosnych suk!

- Człowieku, co ja z tobą mam... - westchnął Max.

- I kto to mówi?! - prychnął Light.

W tym momencie zadzwonił dzwonek. Wszyscy uczniowie udali się do klas.

Lekcja matematyki mijała całkiem spokojnie, nawet pomimo zazdrosnych dziewczyn, które cały czas patrzyły na Light'a złowrogo.

Mikami nawet kilka razy zaprosił Light'a do tablicy. Oczywiście miny dziewczyn były bezcenne.

[Time skip]

Po lekcjach Mikami znowu wezwał do siebie Light'a.

- Hej Teru! - zawołał wchodząc do klasy.

- Cześć Light! - przywitał się nauczyciel. - Chcesz herbatę? - zapytał podając chłopakowi kubek.

- Jasne! - odparł Light biorąc kubek od Mikamiego. - Dzięki!

- A teraz, powiedz mi o co chodzi z tymi dziewczynami? - zaczął. - Mam na myśli, dlaczego tak dziwnie na ciebie patrzą?

- Może im się podobam? - roześmiał się Light.

- Light, pytam poważnie. - powiedział stanowczo. - Co się dzieje? Masz jakieś kłopoty?

- No, bo... - zaczął Light po czym opowiedział mu całą historię.

- Light, po co im to powiedziałeś? - zmartwił się Mikami. - Przecież wiesz jakie są! Chcesz sobie problemów narobić?!

- Przepraszam, Teru... - odpowiedział ze skruchą. - Po prostu chciałem zobaczyć ich zazdrosne miny.

- Oj dziecko... - westchnął brunet.

- Ej, nie mów tak do mnie! - oburzył się Light.

- Bo co? - droczył się starszy.

- Eee... W sumie to nie wiem... - speszył się chłopak.

- Uroczy jesteś! - zaśmiał się Mikami głaszcząc młodszego po głowie. - A tak na poważnie, pamiętaj, że jeśli coś się stało to zawsze możesz do mnie przyjść i ja ci pomogę.

- Dziękuję ci, Teru! - odpowiedział Light rumieniąc się.

＊*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚＊＊*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚˚*•̩̩͙✩•̩̩͙*˚＊＊*

Cześć wszystkim! Za nami kolejny rozdział. Jak zwykle mam nadzieję, że wam się spodoba. ^^

Następny rozdział będzie trochę ciekawszy (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) i pewnie wstawię go jeszcze w ten weekend.

Do zobaczenia! 💕