Ch: *siada na kolanach bruneta*
D: Hm?
Ch: *zbliża się do jego twarzy zarumieniony*
Ch: O-Obiecałeś mi coś...D: *spojrzał na oczy rudego*
D: Znowu chcesz seksu? Przecież robiliśmy to rano na blacie...Ch: A-Ale potem obiecałeś że zrobimy tego więcej! No proszęeee...
Ch: *zaczyna ocierać się tyłkiem o kroczę bruneta*D: *westchnął i złapał w swoje dłonie tyłek siedzącego na nim rudego do tego odzywając się głębokim głosem*
D: Kim dla ciebie jestem?Ch: *jak pomidor zbliża się jeszcze bardziej do bruneta i obejmuje jego szyję swoimi ramionami*
Ch: M-Moim tatusiem...D: *uśmiecha się wrednie i ściska prawy pośladek rudego*
Ch: *cicho jęknął chowając twarz w torsie wyższego*
D: A co kocha najbardziej ten tatuś?~
Ch: D..D-Dominować nad swoim kotkiem...
D: Do tego, idealny widok tego kotka który jęczy i błaga o więcej. Dlatego prowadź nas do sypialni a spełnię każdą twoją zachciankę~
Ch: *niczym burak, wstał z kolan bruneta i łapiąc jego dłonie powoli, zaczął go ciągnąć w stronę pokoju*