1. Uchowajcie Bogowie!

127 8 1
                                    

Matko! Dlaczegóż chowasz mnie lękliwie wśród dziewiczych niewinności? 
Jam jest Achilles, syn Peleusa, godzien wychowania w męskości! 
Uchowajcie Bogowie, dajcie siły ostatki, abym przetrwał wśród córek Likomedesa!
Och, jak bardzo chciałbym stoczyć bój godzien miana syna Aresa! 

Tutaj, na Skiros, słońce za księżycem leniwie goni, 
Tutaj, na Skiros, wiosna za wiosną wysłuchuję harfy toni,
Tutaj, na Skiros, królewska rutyna, wieczne, puste zdrobnienia,  
Tutaj, na Skiros, przeżywam prawdziwe cierpienia!

Matko! Zabierz mnie, wysłuchaj synowskiego błagania! 
Z dnia na dzień czuję, iż nie masz we mnie umiłowania... 
Rodzicielko, Hery wychowanko, nereido wysławiana, 
Zmiłuj się nade mną, ma dusza jest znużeniem zabawiana!

Tutaj, na Skiros, księżyc za słońcem leniwie goni,
Tutaj, na Skiros, wysłuchuję brzdęku Dolopów broni,
Tutaj, na Skiros, królewska monotonia tłumi me pragnienia,
Tutaj, na Skiros, umierają wszystkie bohaterskie marzenia. 

Chwała Achillesowi!Where stories live. Discover now