{To już koniec}

123 19 22
                                    

Chifuyu pov:

-Nie martw się...Nie jestem taki okrutny sprawię że ty też o nim zapomnisz.

-Nie! Błagam nie rób te-Nagle poczułem promieniujący ból na szyi który przypominał wbicie się igłą w moje ciało, lecz niestety to było jedyne co pamiętałem przed zemdleniem.

Gdy się obudziłem zauważyłem tylko światła które spowodowały u mnie ból głowy a biel rozchodząca się po pomieszczeniu sprawiła że wszystko się ze sobą zlewało lecz nagle zobaczyłem pewnego bruneta spoczywającego obok mojego łóżka.

-Chifuyu w końcu się obudziłeś!-Wykrzyczał po czym przytulił mnie mocno do swojego ciała.

-K-kim ty jesteś?-Odpowiedziałem drżącym się głosem.

-Jestem twoim chłopkiem nie pamiętasz? Miałeś wypadek i straciłeś pamięć, nazywam się Kai Kobayashi skarbie.

-Naprawdę, przepraszam niczego nie pamiętam...-Chłopak uwolnił mnie od mocnego uścisku i dał mi pocałunek w czoło.

-Nic nie szkodzi, skoro juz się obudziłeś możemy iść do domu a ja ci wszystko opowiem.

-Dobrze-Wstałem i założyłem na siebie ubrania które przygotował mi chłopak i ruszyłem w stronę wyjścia.Gdy zobaczyłem się w szybę samochodu miałem niebieskie oczy i czarne włosy, zupełnie jak mój chłopak.

~rok później~

-To jak gotowy?

-Tak-Razem z Kaiem ruszyliśmy pod ołtarz i gdy już mieliśmy być oficjalnie małżeństwem ktoś wtargnął do kościoła.

-Żadnego ślubu nie będzie.

----------------------------------------------------

Dziękuje wszystkim którzy dotrwali do końca tej książki choć wiem że są to max 3 osoby no ale cóż.

Jak ta książka będzie miała 1.5k wyświetleń i 300 głosów robie 2 część, trzymajcie się wszyscy i do zobaczenia bo to nie jest ostatnia książka jaką napisze ;) ! <3

{Wspomnienie z przeszłości}-BajifuyuМесто, где живут истории. Откройте их для себя