Chifuyu pov:
-Nie martw się...Nie jestem taki okrutny sprawię że ty też o nim zapomnisz.
-Nie! Błagam nie rób te-Nagle poczułem promieniujący ból na szyi który przypominał wbicie się igłą w moje ciało, lecz niestety to było jedyne co pamiętałem przed zemdleniem.
Gdy się obudziłem zauważyłem tylko światła które spowodowały u mnie ból głowy a biel rozchodząca się po pomieszczeniu sprawiła że wszystko się ze sobą zlewało lecz nagle zobaczyłem pewnego bruneta spoczywającego obok mojego łóżka.
-Chifuyu w końcu się obudziłeś!-Wykrzyczał po czym przytulił mnie mocno do swojego ciała.
-K-kim ty jesteś?-Odpowiedziałem drżącym się głosem.
-Jestem twoim chłopkiem nie pamiętasz? Miałeś wypadek i straciłeś pamięć, nazywam się Kai Kobayashi skarbie.
-Naprawdę, przepraszam niczego nie pamiętam...-Chłopak uwolnił mnie od mocnego uścisku i dał mi pocałunek w czoło.
-Nic nie szkodzi, skoro juz się obudziłeś możemy iść do domu a ja ci wszystko opowiem.
-Dobrze-Wstałem i założyłem na siebie ubrania które przygotował mi chłopak i ruszyłem w stronę wyjścia.Gdy zobaczyłem się w szybę samochodu miałem niebieskie oczy i czarne włosy, zupełnie jak mój chłopak.
~rok później~
-To jak gotowy?
-Tak-Razem z Kaiem ruszyliśmy pod ołtarz i gdy już mieliśmy być oficjalnie małżeństwem ktoś wtargnął do kościoła.
-Żadnego ślubu nie będzie.
----------------------------------------------------
Dziękuje wszystkim którzy dotrwali do końca tej książki choć wiem że są to max 3 osoby no ale cóż.
Jak ta książka będzie miała 1.5k wyświetleń i 300 głosów robie 2 część, trzymajcie się wszyscy i do zobaczenia bo to nie jest ostatnia książka jaką napisze ;) ! <3
![](https://img.wattpad.com/cover/291020479-288-k439880.jpg)
ВЫ ЧИТАЕТЕ
{Wspomnienie z przeszłości}-Bajifuyu
Подростковая литература"Gdy miałem 17 lat opuściłem mojego najlepszego przyjaciela...teraz tego żałuje" Hejka! <3 Chciałabym przekazać wam kilka informacji zanim zaczniecie czytać moją książkę ^^ -To moja pierwsza książka więc jak coś będzie niezrozumiałe proszę pisać...