[73]

239 13 0
                                        

Lauren: Więc ty i Perrie...

Leigh-Anne: ...się całowałyście?

Jade: Skąd o tym wiecie?

Lauren: Camila mi powiedziała

Leigh-Anne: A mi Lauren

Jade: Mogłam się domyśleć

Lauren: Więc jak było?

Jade: Cudownie

Leigh-Anne: W skali od 1 do 10, to ile?

Jade: Wybiło poza skalę

Lauren: Całowała cię gdzieś jeszcze?

Lauren: Na przykład w te drugie wargi?

Jade: Boże Lauren idź się lecz, jesteś jakaś niewyżyta

Lauren: Napalona

Leigh-Anne: Camila ma okres i nasza Lauren jest skazana na pornosy

Jade: Ale przecież to nie znaczy, że nie może ulżyć Lern, prawda?

Jade: Ona ma okres a nie ty, więc dlaczego ci nie pomoże?

Lauren: Nasza niewinna Jadey dorasta *Ociera niewidzialną łzę* Jestem z ciebie dumna

Leigh-Anne: Proszę tylko nie ty Jade, nie rób mi tego

Jade: Przepraszam...

Leigh-Anne: Ta...ja odpadam

Lauren: Więc Perrie już przerzuciła cię na ten drugi świat?

Jade: Ja też odpadam

Lauren: Co ja znowu takiego zrobiłam?

text messages ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz