<Kłótnia>

697 44 7
                                    

Wracałem do domu razem z Todorokim. Byliśmy razem na zakupach żeby trochę uzupełnić lodówkę. Szliśmy wolnym tempem dlatego że nikt nas nie pośpieszał. Kiedy tak sobie spacerowaliśmy myślałem jak wyznać te moje uczucia Bakugou. Nie jestem w tym jakieś dobry. Nigdy jeszcze nikomu miłości nie wyznawałem. To będzie cięższe niż myślałem. Mam nadzieję że wszystko pójdzie zgodnie z planem które nie mam... Może spytam się Miny jak wrócimy. To chyba nie najgorszy pomysł...

Wchodziliśmy na teren willi przez wielką bramę. Skierowaliśmy się w stronę drzwi wejściowych. Chwyciłem klamkę i otworzyłem drzwi. Razem z Shoto weszliśmy przez nie do przedpokoju. Odstawiłem siatki na bok i zdjąłem z siebie kurtkę, buty oraz czapkę z daszkiem. Odłożyłem owe rzeczy na wieszak i półkę. Wziąłem siatki i skierowałem się do kuchni. Zatrzymałem się przy wejściu do jadalni dlatego że usłyszałem jakieś krzyki.

- Zamknij się!

- Nie to ty się zamknij!

- Ty jesteś nienormalny to była tajemnica i wszystko zjebałeś!

- A ty to nie lepsza! Tak samo zrobiłaś jak ja! Nie uważaj się za jakąś lepszą bo nią nie jesteś!

- Wychodzę stąd!

Wybiegła Ashido z płaczem z kuchni. Odłożyłem siatki przy ścianie i pobiegłem za dziewczyną. Różowowłosa zatrzasnęła się w pokoju. Zacząłem walić w jej drzwi ale bez skótków. Po kilku minutach w końcu dziewczyna uległa i je otworzyła.

- Co się stało Ashido? - Spytałem zmartwiony. Lecz wiedziałem że się pokłóciła z kimś ale o co poszło...? Muszę wszystko z niej wycisnąć...

- N-nic jest o-okej - Powiedziałem z lekka się uśmiechając. Popatrzyłem na nią bardzo zmartwiony. Postanowiłem nie dawać za wygraną i dowiedzieć się o co poszło.

- A tak bez okłamywania mnie. O co poszło? - Złotooka odwróciła wzrok i patrzyła się ślepo w ścianę. Widziałem że zaczęło wypływać jej z oczu więcej łez. Przytuliłem dziewczynę a ta się we mnie wtuliła. Objąłem ja i kołysałem się lekko na boki.

- Kirishima powiedział o twoich uczuciach Bakugou lecz on mu nie uwierzył i chce się ciebie spytać więc bądź gotowy że Katsuki z tobą będzie rozmawiać - Powiedziała na jednym wydechu a mnie zamurowało...

----------------------------------------------------
Kolejny beznadziejny rozdział... Pozdrawiam


Następny rozdział:
"Wyznanie"

Papa

&quot;Zakochałem się w moim szefie&quot; {BakuDeku}Donde viven las historias. Descúbrelo ahora