~Punkt widzenia Jade~
Siedziałam zirytowana na werandzie i słuchałam muzyki czekając bo oczywiści Bella sobie gdzieś poszła a mama razem z nią. Po chwili wróciła panna nie umiem sobie poradzić z kaktusem w dłoni. Z westchnieniem wstałam i włożyłam walizki do bagażnika odtrącając rękę Phila
- będę za wami tęsknić dziewczyny- powiedziała mama łkając ale wiedziałam że tylko za Bellą będzie tak rozpaczliwie tęsknić. Z mamą nie mam dobrego kontaktu, zawsze bardziej faworyzowała Belle a mnie odstawiała na boczy tor dlatego od zawsze miałam lepszy kontakt z tatą więc nie będę za nią szczególnie tęsknić
- skończyłyście?- zapytałam przerywając ich obrzydliwą scenę przytulania i weszłam do auta nie czekając na ich odpowiedź. Minęły dwie minuty i również one weszły, znów założyłam słuchawki i całą drogę patrzyłam się przez okno. Mimo że droga na lotnisko nie trwała długo to ten cholerny lot już tak. Trzymając moje walizki wyszłam z lotniska i wzrokiem zaczęłam szukać taty który stał przy radiowozie
- dobrze cię widzieć Jade- powiedział i mnie przytulił co z chęcią odwzajemniłam, może i jestem bez serca ale dla taty potrafiłam być tą starą radosną Jade.
- ciebie też- wymamrotałam i podałam mu walizki siadając do auta z niezauważalnym uśmiechem.
~Nowy Orlean: Rezydencja Mikaelson~
~Trzeci punkt widzenia~
Najstarsza Mikaelson obudziła się z westchnieniem po wizji która pokazywała jej młodszego brata z jego partnerką. Szybko wstała z łóżka i chaotycznie zeszła na dół po drodze wołając całą swoją rodzinę, kiedy znalazła się w salonie wszyscy członkowie jej rodziny już tam byli poza jednym
- gdzie jest Kol?- zapytała rozglądając się po pokoju szukając największego psychopaty w rodzinie
- już jestem- powiedział Kol Mikaelson wchodząc do kompleksu z zadowolonym uśmieszkiem
- więc skoro wszyscy są to może przejdziesz do rzeczy siostro- powiedziała Klaus siadając na kanapie i popijając burbon. Freya wzięła głęboki oddech i po chwili zaczęła tłumaczyć
- miałam wizje w której widziałam partnerkę..- nie mogła dokończyć bo przerwał jej irytujący głos Kola
- hmmm, ciekawe kogo?- zapytał kpiącym głosem przez co wszyscy spojrzeli na niego morderczym wzrokiem
- tak się składa że twoją- powiedziała a on zachłysnął się powietrzem. Cały klan Mikaelson parsknął śmiechem patrząc na swojego zaszokowanego brata
- chyba nie dosłyszałem- jego nerwowy uśmiech był bardzo widoczny na jego zaniepokojonych rysach twarzy
- usłyszałeś bardzo dobrze, twoja partnerka aktualnie znajduję się w Forks w stanie Washington- powiedziała z nutką litości dla swojego brata który zauroczył się w Davinie Clarie
- trudno, ja się nigdzie nie wybieram- z wzruszeniem ramion zaczął kierować się do wyjścia ale drzwi zamknęły mu się przed nosem- Freya- warknął z złością
- nie rozumiesz że nie dasz rady oprzeć się więzi i tak w końcu do niej pojedziesz- powiedziała blondynka a pierwotny psychopata oparł się o stół i potarł twarz
- co ja powiem davinie?
- powiedz jej że wyjeżdżasz i że już nic do niej nie czujesz- powiedział Klaus i poszedł z pokoju tak samo jak inni z klanu Mikaelson.
~Punkt widzenia Jade~
Po dwóch godzinach ignorowania swojego otoczenia i przyglądaniu się widokiem za oknem, kiedy wreszcie dotarliśmy pod dom szybko wyszłam z auta i zabrałam walizki. Poszłam do swojego pokoju który był tak samo czarny jak moje serce i dusza.
Podeszłam do łóżka po drodze rzucając moimi walizki. Położyłam się na nim i próbowałam odpocząć. Ale nie na długo bo usłyszałam ryk silnika
- świetnie- wymamrotałam i wyszłam z pokoju w tym samym czasie co Bella. Przewróciłam na nią oczami i poszłam na werandę gdzie czekał już tata z jakimś mężczyzną na wózku i nastolatkiem który miał może szesnaście lat
- Bella, Jade pamiętacie Billy'ego Blacka i jego syna Jacoba?
- tak dobrze wyglądasz- powiedziała zmieszana Bella która go nie pamiętała
- nie- powiedziałam z szczerze i po prostu sobie poszłam. Mając dość całego dnia rzuciłam się na łóżko i zasnęłam nawet się nie przebierając.
__
YOU ARE READING
𝑇ℎ𝑒 𝑙𝑖𝑔ℎ𝑡 𝑜𝑓 ℎ𝑜𝑝𝑒- 𝐿𝑖𝑓𝑒 𝑎𝑛𝑑 𝐷𝑒𝑎𝑡ℎ
FanfictionJade Swan to dziewczyna która przez traumatyczne wydarzenie z przeszłości ukrywa swoje prawdziwe uczucia pod skorupą wrednej i okrutnej dziewczyny która budzi postrach w wielu ludziach. Gdy jej matka ponownie wychodzi za mąż, ona i jej siostra Bella...