5. Nate jest uroczy

555 10 6
                                    

Na miejscu przy recepcji było widać piękne jezioro. Mama, tata i Melanie weszli do środka zapłacić za domki i dostać kluczyki.

- Wzięliśmy dwa domki trzyosobowe bo dla was czteroosobowych nie było wolnych. To jak się dzielimy? - Melanie stała z kulczykami i czekała aż ktoś odpowie

- Możemy zrobić tak że w jednym ja, Ty i Chris, a w drugim dzieciaki

- O nie, nie, tak nie ma mowy - moją mamę popieprzyło jak myśli że ja będę z gówniarą w jednym domu

- No to w takim razie Pani Klaudia, pan Chris i Vera w jednym, a w drugim ja, Olivia i mama pasuje?

- Pasuje

- Melanie na pewno ci pasuje? - oczywiście mama robi problem

- No przecież powiedziałam że tak

- Okej to chodźmy do domków

Nasz domek to numer 34, a rodziców 37 czyli mamy niedaleko, ale naszczęście nie obok siebie. Przed wszystkimi domkami są tarasy więc tu już jest plus noi jest bardzo blisko do wody.

Drzwi wejściowe od razu prowadziły do kuchni z jadalnią, po lewej stronie były szafki, lodówka i zamrażarka, a po prawej znajdował się stół i cztery krzesła.

Na przeciwko drzwi wejściowych jest krótki korytarz, drzwi po lewej stronie należały do małego pokóju jedno osobowego, a na przeciwko do trochę większego dwuosobowego, na środku pomiędzy są drzwi do łazienki.

- Melanie jak będziemy spać?

- Narazie się tym nie przejmuj, idziemy na plaże wieczorem się dogadamy

- No Okej

Strasznie mnie zastanawiało jak będziemy spać po w pokoju dwuosobowym łóżko jest jedno duże, bo gdyby były dwa mniejsze złączone byłoby łatwiej.

Zdjęłam moje białe Nike i założyłam zwykle klapki skoro idziemy na plaże. Było już po 15 więc nie będę się przebierać w kostium kąpielowy bo i tak nie będę się kąpać.

- Nate czy możemy już iść?

- No chwila szukam swoich klapek, jestem pewien że je spakowałem

- Jezus Maria z Tobą to zawsze jakiś problem. Klaudia i Chris już na mnie czekają więc ja idę. Olivka idziesz ze mną czy czekasz na tą sierote?

- Nie, idź sama, ja poczekam na niego

Noi tak też zrobiła Mel. Szczerze to nie chce mi się iść z nimi tam. Wolałabym żeby rodziców tu nie było bo mnie strasznie denerwują ostatnio, no nie bardziej niż siostra.

- Dzięki że ze mną zostałaś

- I tak nie miałabym co robić tam sama, a z Veronicą nie będę gadać bo mnie wkurwia

- Znam ją dłużej niż Ciebie i czasami da się z nią pogadać, ale to czasami bo tak to serio wkurzająca jest

- No sam widzisz dlaczego nie chce tam iść

- My wcale nie musimy z nimi siedzieć, chodź idziemy na plaże ale sami

- Okej

- Wiedziałem że je spakowałem. Idziemy

Nate gdy znalazł swoje klapki zaczął się cieszyć jak głupi. Wziął klucz od domu i pokazał mi ręka żebym wyszła, więc tak też zrobiłam.

Na plaży nie zauważyliśmy nigdzie rodziców co oznaczało, że teraz sobie sami pochodzimy jak wsumie ciągle.

- Idziesz do wody?

- Nie chce, jutro wejdę

- To wejdź na mostek

I love you anywayWhere stories live. Discover now