(40)

279 11 3
                                    

W pizzerii dziewczyny się troszeczkę upiły. Martyna tylko 2 drinki, ale Britney zaszalała. Martyna zadzwoniła do chłopaków żeby po nie przyjechali.

Britney choć idziemy na dwór poczekać na chłopaków. - powiedziała Martyna ubierając kurtkę

Oooookej.

Britney dobrze się czujesz? - zapytała śmiejąc się Martyna.

Taaak.

Okej choć pomogę ci - powiedziała Martynka.

*przed pizzerią*

O cześć. - powiedziała Martyna do chłopaków którzy razem przyjechali.

Cześć kochanie. Cześć Britney? - powiedział Piotr.

Heeeej.

Ona się.. troszkę upiła. - powiedziała Martyna.

Britney choć lepiej - powiedział nowy i pomógł swojej żonie.

Gabryś przestaaań nic mi nie jest.

Zaraz się wywalisz choć. - powiedział Gabryś i zaprowadził ukochaną do samochodu. Obojga usiadli styłu.

I jak było dziewczyny? - zapytał Piotr prowadzący samochodem.

Bardzo fajnie. - powiedziała szybko Martynka.

Noooo aż teraz źle się czuje. - powiedziała Britney.

Ciekawe dlaczego. - powiedział wkurzony Gabryś.

A ci co się stało Nowy? - zapytała Martyna.

Aaa nic.

Okej.

A wiecie co u Sonii? Wcześniej się jakoś dziwnie zachowywała. - powiedziała Martyna.

Byliśmy teraz w bazie po moja kurtkę, i byliśmy przy okazji w biurze Benia załatwić Britney zwolnienie bo wspomniałaś że się upiła. Była tam Sonia iii.. - powiedział nowy.

No i dobrze się tam bawili.. - dokończył Piotruś, a Martyna i Britney się cicho zaśmiały.

Spokojnie nic nie widzieliśmy bo tylko się całowali, ale pewnie teraz robią co innego. - powiedziała Piotrek.

No ja myślę że nic nie widziałeś!! - nastraszyła Piotrka Martyna.

Britney zasnęła w samochodzie i głową oparła się o Nowego ramię.

O widzę że Britney już nie wytrzymała - powiedziała cicho Martyna patrząc się do tyłu.

No nie. O dobra to my już idziemy. - powiedział Nowak jak Piotrek stanął przed ich blokiem.

a jak ty ja weźmiesz? - zapytała Piotr.

Niewiem.

Mam ci pomóc? - zaproponował Piotrek, a Martyna się na niego spojrzała jakby miała go zabić. Zauważył to nowy.

Niee lepiej uważaj z takimi gadkami.

Dobra dobra pa! - powiedział Piotr.

Pa! - powiedział nowy jak już wyciągnął Britney z samochodu.

Nowak niósł Britney na rękach aż na 3 piętro. Zmęczyło go to bo i tak już był śpiący.

Jak wszedł do mieszkania to szybko zaniósł Britney do łóżka, a potem poszedł pod prysznic. Następnie sam się położył obok żony i zasnął.

*następnego dnia*

Nowy się obudził i chciał się przytulić do ukochanej, jednak nie było jej obok niego. Chciał iść do toalety, jednak była zajęta.

Ej Britney kiedy wychodzisz?

Zaraz czekaj.

A ci co się stało - rozmawiał Nowak z Britney przez drzwi.

Mam takiego kaca weź daj mi spokój.. - powiedziała Britney i wyszła z toalety. - idę spać - dodała, a nowy poszedł sobie spokojnie do toalety.

Britney leżała w łóżku cały dzień bo chłopaki załatwili jej zwolnienie, jednak Nowy musiał szorować do pracy o 10:00.

Dobra to ja idę. Na stole masz kanapki pa - powiedział nowy i pocałował ukochaną.

Pa uważaj na siebie. - powiedział Britney.

britneyxnowy *ZOSTAJE POPRAWIONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz