23.

174 9 0
                                    


Jednak moje słowa i takie nie zmieniły mojego stanowiska, ponieważ nauczyciel ignorował mnie, po chwili wymusił na mnie głosem alfy, bym ja stworzyłam wilki, a później sama się przemieniła. Moje myślenie jednak mnie zmyliło. Przedtem uważałam się, za alfę odporną na głos innej, ale w tym momencie zastanawiałam się, dlaczego nie jestem odporna. Nie mogłam jednak nic poradzić. Chwilę później stworzyłam mi znane wilki zaraz, po tym zmieniłam się w jednego z nich. Jego zwierzę moi przyjaciele posiadający cztery łapy zostali złapani a później siłą zaciągnięci do klatki.


— Teraz może w końcu pokażesz nam prawdziwą potęgę alfy — powiedział nauczyciel, a mnie wkurzyło to, że śmiał się z mojej mocy.


" Na pewno nie będzie tego robić, gdy nie zdoła pokonać wampirów, a wtedy będzie nas prosił, abyśmy mu pokazał jak to zrobić" mówiła moja wilczyca, a ja przyznałam jej rację, lecz jej słowa na pewno nie odnosiły się tylko do niego, ponieważ dużo wilków będzie to robić, a on nie będzie wyjątkiem.


W końcu musiałam pokazać potęga swojego wilczego wcielenia, a zrobiłam to za pomocą najpierw ryku, a później magii. Jednak z tą drugą częścią kontrole nad moim ciałem musiała przyjąć moje wilczyca, ponieważ ja jeszcze nie opanowałam wszystkiego z tej dziedziny. Ryk nie zrobił wrażenia na innych alfach, jednak już potęga legendarnej białej wilczycy sprawiła, że oni byli zszokowani. W końcu objawiła się moc, którą niektórzy znali z dłuższej wersji legendy o białym wilku. A była to potęga, która pozwalała stworzyć stado ogromnych białych wilków, które były dwa razy większe od normalnego alfy przy tym jednak nie należało do tej rangi. Ta jedna z mocy, które nabyłam, powinna, przynieś mi zwycięstwo nad wampirami, jednakże wielka moc wiąże się z wielkim poświęceniem, a tak też było w tym przypadku.


Gdy tylko mój nauczyciel i inne alfy otrząsnął się z szoku, zmieniły się w wilki i zaczęły walczyć na moje stado, który zrobiła dokładnie to samo co oni. A gdyby nie to, że do pomieszczenia tak jak poprzedniego dnia wkroczył dyrektor, sytuacja zrobiłaby się bardzo nieciekawa. Teraz ludzkiej formie mógł bez problemu rozmawiać wy nami i rozkazywać nam i właśnie to zrobił, używając na wszystkich głosu alfy. Wtedy uczyniłam sobie, że nie Jestem jako jedyna nieodporna na ten dźwięk każdy przywództwa ugną się pod jego słowami, a był to rozkaz, by każdy z nas zmienił się w człowieka i normalnie porozmawiał. Tak więc wykonaliśmy jego polecenie, po czym ja podeszłam do mojego przeznaczanego, a nauczyciele patrzyli się nadal na moje wilki.


— więc pokazałaś się u ciebie kolejna moc? — zapytał się mnie mate, jakby jeszcze nie znał odpowiedzi.


— naprawdę jesteś legendarną białą wilczycą — powiedział jakiejś nauczyciel, który był przedtem zmieniony w geparda — a więc... — po chwili zaczął mówić dalej, ale ja mu przerwałam. Przypuszczałam, co powie, dlatego postanowiłam dokończyć.


— wampiry istnieją naprawdę i zaatakowały już paru ludzi z mojej okolicy — dokończyłam zajęć niego.


Oczywiście przywódcy wy moim wieku zaczęli się z tego śmiać, za to ci starsi ode mnie zaczęli na nich warczeć, by tamci się uspokoili i siedzieli cicho.


504 Słowa


Legenda białej wilczycyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz