Time to race - ZOSTANIE WYDANE

Prolog

Było już wiele rzeczy, które trzymały mnie przy życiu. Przyjaciele, pasje, coś co lubię. Zawsze coś było. To coś przez co życie nie było aż takie słabe.

Potrzebowałam tego. Zawsze czegoś potrzebowałam. Życie nigdy nie było kolorowe, ale kiedy ma się przy sobie to coś, jest jakoś łatwiej, a ja potrzebowałam tego do życia.

Z czasem niektóre pasje przeminęły, pozostała tylko jedna - szybka jazda. Szybkość, adrenalina i świadomość, że nie liczy się nic oprócz tego, że prowadzisz. Ale to nie tylko dodawało mi adrenaliny do życia. To była jedna z niewielu rzeczy, które zacierały we mnie żal i złość, wszystkie negatywne emocję. To pomagało.

Dzięki temu uciekałam od wszystkiego. Od myśli, złych rzeczy, problemów, kłopotów. To było moje wybawienie.

Uciekałam od zła, ale nie zauważałam, że trzymało mnie w klatce od samego początku.

Potrzebowałam iskierki w swoim życiu. Czegoś takiego dla czego będę żyć.

Zawsze ci powtarzałam, że musimy być szybsi. Szybsi, lepsi, sprytniejsi niż inni, niż ci którzy nas gonią. Wtedy uda nam się uciec. A ty mi wierzyłeś.

Wierzyłeś mi, ale nie ufałeś.

Kłamstwo, tajemnice i strach oplatał nas w swe kajdany. I chociaż tyle razy powtarzałam, że chcę prawdy, zawsze jej chciałam, ty się jej bałeś i przez to byliśmy bezsilni.

Bo wydawało nam się, że byliśmy szybsi, lepsi i sprytniejsi, ale zło, które zawitało w nasze progi pokonało nas. W każdy możliwy sposób.

***

Hejka,

Tak się cieszę, że w końcu ruszam z wstawianiem mojej książki na wattpada.

Jeśli to czytasz, mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i spodoba ci się to co od pewnego czasu tworzę. (Później akcja się rozwinie, spokojnie)

Rozpiska pierwszych dziesięciu rozdziałów już jest na mojej tablicy na profilu więc zapraszam. Jeśli miałabym jakiś problem z rozdziałem to będę o tym informować z kilkudniowym wyprzedzeniem!

Zapraszam również na tik toka (fastertrylogy) gdzie już są zamieszczone postacie poglądowe.

Buziaki, x