prologue: happiness isn't a coincidence.

343 27 66
                                    

prolog
to właśnie tam zaprowadziła ich seria przypadków sprzed lat

prolog ➳❝to właśnie tam zaprowadziła ich seria przypadków sprzed lat ❞

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

◄◄⠀▐▐ ⠀►►

Palaye Royale — "King of the Damned"
Aerosmith — "Dream On"

Oślepiający blask reflektorów oraz wrzawa tak głośna i składająca się z tak wielu tysięcy głosów, że ciężko było wychwycić jedno, pojedyncze słowo, były czymś, co zawsze wzmagało w nim wielką ekscytację. Świadomość, ile osób jest wokoło, że wszyscy skupiają uwagę właśnie na nich, licząc na sukces. Adrenalina krążąca po jego organizmie, kiedy z uwagą śledził to, co działo się przed jego oczami na boisku. Przyśpiewki kibiców, które wywoływały na jego twarzy mały uśmiech oraz wzmożone krzyki, które roznosiły się po stadionie za każdym razem, gdy ich drużyna wyprowadziła dobrą akcję. To wszystko sprawiało, że z każdym rozegranym meczem uzależniał się od gry coraz bardziej.

Nawet, jeśli siedział na ławce.

Życie Jisunga zmieniło się diametralnie, od kiedy zakochał się w Hyunjinie. Poczynając od spokoju, jaki starszy wprowadził do jego życia, pomagając mu wyjść na prostą i stając się jego ostoją oraz najbliższą mu osobą, a kończąc na rozwoju jego kariery. Bowiem rozwinęła się ona o wiele bardziej, niż kiedykolwiek przypuszczał. Kiedy w swoim domu znalazł powołanie do kadry do lat dwudziestu jeden, nie spodziewał się, że ten zwykły list otworzy mu drzwi do światowej kariery. Na mistrzostwach tych został jednak królem strzelców, co zaprowadziło go do regularnej kadry, w której rozegrał mecze podczas eliminacji do mistrzostw świata mających odbyć się w przyszłym roku.

Był w końcu jeszcze tak bardzo młody, a jednak zaraz po zakończeniu liceum w czasie letniego okienka transferowego podpisał kontrakt z londyńskim klubem. Tym sposobem w wieku dwudziestu lat wylądował na drugim krańcu globu — jednak co było najważniejsze, u boku miał swojego ukochanego, który zostawił całe swoje dotychczasowe życie i wyjechał razem z nim.

I nawet, jeśli jego problemy psychiczne czasami nadal wracały do niego jak bumerang, to jednak był szczęśliwy jak nigdy dotąd. Nie liczył się nawet fakt, że przeważnie grał w rezerwach bądź w młodzieżowym składzie Tottenhamu, którego to też barwy reprezentował. To wszystko nadal było dla niego jak sen — fakt, że zaszedł tak daleko, że dostał się do kadry i wyjechał zaraz po ukończeniu szkoły na drugi koniec świata.

Jednak najważniejsze i tak było to, że miał u swojego boku Hyunjina, który był jego całym światem. Zdarzały im się mniejsze i większe upadki, jednak ani razu od początku ich relacji Jisung nie zwątpił w swoje uczucia do starszego. Co więcej, wiedział, że Hwang czuł to samo, w czym upewnił się, gdy ten rzucił wszystko i wyjechał razem z nim na drugi koniec świata.

lovers league II || hyunsungWhere stories live. Discover now