Rozdział 55 - Nie wiem o czym mówisz

224 5 4
                                    

Tak, tak. Chłosta za nieobecność od lutego.

Muzyka na tło:

Måneskin - Beggin'
Ariana Grande - 7 Rings
Imagine Dragons - Believer
Raphael Lake - Prisoner
Alan Walker - Ignite

_______________________




~ Victoria ~


Od akcji z byciem poszukiwanymi, minęły prawie trzy tygodnie. W spokoju wróciliśmy do pracy. W sumie bardziej ja wróciłam, bo od ponad tygodnia Brandt wykorzystywał zaległy urlop i nadgodziny. W międzyczasie spadła na mnie tona papierów do uzupełnienia i stwierdziłam, że gdy tylko ten wróci z powrotem do pracy, przez najbliższy miesiąc sam będzie ślęczał nad papierologią. Za to od kilku dni pracowałam razem z Jenny. Szefowa doszła do wniosku, że jeśli mamy krążyć same po drogach, to przez najbliższy czas możemy to robić razem i tym samym pokazać, że w damskich duetach też jest moc.

Jechałyśmy właśnie A20, a w radiu leciało Beggin' w wykonaniu Damiano z Måneskin. Podśpiewywałam pod nosem piosenkę, a Jen razem ze mną.

- Jeszcze kilka patroli razem i powiem szefowej, żeby to Brandt jeździł sam, a ja już zostanę z Tobą - rzuciła Jenny.

- Nie wolałabyś jeździć z Paulem? - zaśmiałam się.

- No wolałabym, ale wtedy już by na pewno się wszyscy zorientowali, co jest między nami - odparła.

- To fakt. A jak wam się układa?

- Bardzo dobrze. Nie spodziewałam się, że tak będzie.

- To świetnie, cieszę się.

- A Ty?

- Co ja?

- Masz w końcu kogoś?

- A gdzie tam.

- Poczekaj. Nie znasz dnia ani godziny, jak Cię w końcu trafi.

Odnosiłam wrażenie, że już to się mogło stać, ale moje myślenie czasami bywało złudne. I wolałam nie mówić tego na głos.

- Być może - mruknęłam.

- Czyli już się nie wypierasz jak kiedyś?

- Chyba nie. Musiał minąć mi już etap, kiedy skreślam wszystkich facetów i mówię, że nikomu już nie zaufam.

- Nareszcie!

- Pora się otworzyć na coś nowego. Po prostu najwyżej nie wyjdzie i tyle.

- Szkoda, że Dana tego nie słyszy - Dorn zaczęła się śmiać.

- W odpowiednim czasie się ją uświadomi.

- A tak zmieniając temat. Gdzie pojechał Brandt?

- Nie mam pojęcia. Wiedziałam jeszcze przed tą całą akcją z wrobieniem nas, że ma zaplanowane wolne, ale nie pytałam co będzie robić. Nie wiem nawet kiedy ma wrócić.

- Rozumiem.

Kontynuowałyśmy jazdę, kiedy ujrzałyśmy powstały na drodze zator.

- Co tam się dzieje? - spytałam, skupiając swój wzrok na powstałym korku.

Włączyłam stroboskopy i powoli mijałam środkiem drogi, rozstawione na bokach auta.

- To radiowóz Finna i Dany - powiedziała Jenny, wskazując na oznakowany pojazd.

Czy serce w końcu zwycięży nad umysłem?      Kobra: Oddział Specjalny | Cobra 11Where stories live. Discover now