Dustin: Kółko shiperskie do mnie raz razRobin: Zgłaszam się
Eddie: Jestem
Max: O co chodzi
Dustin: Udało mi się starać byler i pora na następny ship
Dustin: A tymi szczęściarzami są Jonathan i Steve
Robin: OMGOMGOMG
Robin: Steviei ma ship
Steve: Mnie i Jonathana nic nie łączy
Steve: Jesteśmy tylko kolegami
Mike: Bo wcale u niego nie nocowales i wcale nie spaliście w jednym łóżku i wcale Jonathan nie przytulał się do ciebie rano
Steve: O boże spał nie panował nad swoim ciałem każdemu się zdarza
Mike: mhm napewno
Steve: Ty się lepiej zajmij swoim chłopakiem
Mike: Śpi
Steve: To ty też śpij
Max: Wczoraj narzekałeś że Will za późno pisze a sam piszesz o 6 rano
Max: Idźcie do swoich kochanych Byersów i śpijcie
Eddie: Ludzie czy wy wiecie która jest godzina ?
Steve: Nie
Eddie: To ci powiem
Eddie: JEST PIERDOLONA 6:05 KURWA
Steve: Nie podnoś na mnie czcionki Munson
Jonathan: Steve twoje pisanie i denerwowanie przeszkadza mi w spaniu
Steve: Wybacz już będę cicho
Will: HOLA AMIGOS
Mike: No i żeście obudzili Willa
Will:
Will: Ale ja jestem hotMike: Nooo
Max: Jaki narcyz xdd
Will: Milcz jak do mnie mówisz
Max: Licz się ze słowami Amigo
Will: Jak śmiesz się tak odzywa do wielkiego i potężnego czarownika
Mike: Po chuj żeście tak wypisywali teraz mu się włączył tryb energia nieskończoności
Will: Nudzi mi się
Steve: Ale ty masz problemy życiowe mały
Robin: Gdybym ja miała takie problemy to bym się czuła jak król
Will: Ale mi się nudzi
Eddie: Robisz się i popilnuj ubrań
Will: Okej idę do Jonathana
Steve: Ale on śpi
Will: No to idę zrobić sobie gofry
Jane: Ktoś powiedział gofry
Will: Jak chcesz jednego to chodź do kuchni
Jane: Lecę
Steve: Co to był za huk
Will: El spada ze schodów
Jonathan: No j żeście mnie obudzili dziękuję braciszku
Will: Ależ nie ma za co
Dustin: Mnie też obudziliście
Max: Ty obudziłeś nas pierwszy
Will: No to skoro wszyscy nie śpią to możemy razem jechać na wycieczkę do Ikei
Robin: Znowu ?
Jane: Za 10 minut widzę wszystkich przy samochodzie i jedziemy do tej akei
Jonathan: A czego niby brakuje ?
Will: Piekarnika, mikrofalówki i tostera do gofrów
Jonathan: CO?!
Steve: Co? XD
Max: XDDD
Dustin: Nie macie piekarnika ?
Will: Wczoraj jeszcze mieliśmy
Jane: I mikrofalówkę i toster
Jonathan: Jakim kurwa cudem to zniknęło ?
Will: Mnie się nie pytaj ja nie wiem
Eddie: Dlatego nie warto wcześnie rano wstawać
Jonathan: No cóż musimy jechać do Ikei
Steve: Jeden z wami
Robin: Jak Steve jedzie to ja i Eddie też
Eddie: No dobra
Dustin: Max i Lucas i ja też
Lucas: A Erica też może?
Lucas: Bo mi od 20 minut dupę zawraca
Will: Jasne
Will: Ja wszyscy to wszyscy
Jane: Ja czekam w samochodzie macie 10 minut
----------------
Hej! Dziękuję za tysiąc wyświetleń <3
Miłego popołudnia!
CZYTASZ
Never ending sory || Stranger Things chat ||
FanfictionStranger Things chat czyli o tym jak Dustin przygarnia demopsa, El niszczy słowniki a Will nic nie pamięta.