Zastępczyni Mroku

But you're not at home

Minął tydzień od mojej ucieczki z pałacu a już od trzech dni ogłoszono poszukiwanie mnie. Nie cieszył mnie fakt, że nie zrozumiał mnie i o co w ogóle mi chodziło z tym odejściem a nawet jeśli to skumał to na pewno tego nie zrobił. Ostatnia nasza rozmowa była jakimś nie porozumieniem bo Aleksander próbował mną manipulować a ja po tym wyskoczyłam z jego balkonu.
Brakowało mi towarzystwa Zoi i Genyi właśnie, dzisiaj jest bal zimowy w wielkim pałacu. Niestety moje odejście od Kirigana nie powstrzyma go od rozszerzenia fałdy cienia i wtedy pokładałam nadzieję, że Alina też ucieknie od niego. Kochałam go ale czasem trzeba odpuścić aby móc iść dalej a nie stać w miejscu z osobą, która ma cały czas nowe sekrety. Z rozmyśleń oderwał mnie dźwięk liści w lesie obok jakiejś chatki w Ryevost
~Zmiana na Aleksandra~
Od wyskoczenia Bravly z mojego balkonu minął tydzień a w pałacu nigdy nie było tak pusto, nikt nie żartował ze mnie ani nie miałem do kogo walić w drzwi codziennie. Dzisiaj był bal zimowy na który miałem iść z Kiniest, szczerze nie miałam ochoty na niego się wybierać ale Starkov sama nie da sobie tam rady. Myślałem o tym co powiedziała mi Bravly "wrócę jak się ogarniesz w stosunku do mnie", rozumiałem ją i to co zrobiłem wczoraj na balkonie czyli próbując nią manipulować było nie okej wobec niej. Niestety nawyk manipulowania miałem już wrobiony i jeśli coś idzie nie po mojej myśli zaczynam manipulować. Sekrety, one też są temu winne, powinnem powiedzieć jej odrazu a nie ukrywać.
Szłem korzytarzem aż zaczepił mnie Ivan, który był chyba już wkurwiony obowiązkami Bravly na okres tymczasowy.
-Generale bo tak jakby.. Zoya Nazyalensky i Genya Safin znikneły- powiedział widocznie zdenerwowany i nie dziwiłem mu się, przez Kiniest zaraz pół pałacu odejdzie bo była bardzo lubiana, a ta dwójka była jej najbliższa.
-Na wszystkich świętych.. Straciłem szpiega w wielkim pałacu-powiedziałem a Ivan spojrzał na mnie jak na idiotę.
-Trzy osoby uciekły a Pan się martwi o szpiega? Może nim zostać ten mnich czy jak mu tam.
-Masz rację, trzeba wzmocnić bramę aby już żadna zbuntowana grisza nie uciekła.
-Zajmę się tym-Odpowiedział niezbyt szczęśliwy ale poszedł.
Trzy dziewczyny uciekły jeszcze im do zestawu brakuję Aliny, która i tak chciała uciec. Moje dwie potężne szkwalniczki uciekły i jeszcze jedyna formatorka w Ravce, poprostu świetnie się bawią. Nie dość, że martwię się o Bravly i o to czy jakimś cudem znalazła przejście przez fałdę i będzie siedziała w novokribisku albo czy w ogóle jeszcze jest cała. Zastanawiało mnie gdzie ona teraz siedzi oraz co robi.
Musiałem coś z tym zrobić aby ta cała trójka wróciła bo na sto procent Zoya i Genya poszły szukać Bravly. Widziałem, że zacznie się polowanie na grisze a problem był jeden ta cała trójka razem jest nieprzewidywalna.