Quidditch.
Czyż istniał bardziej durny sport?
Czternastu spoconych czarodziejów próbowało nie umrzeć od bolesnych ciosów tłuczków. Istne igrzyska śmierci, tyle że ci szaleńcy zgłaszali się z własnej woli ku uciesze tłumu żądnego krwi i błysku złotego znicza. W tej zasadzie nie było żadnej logiki. Można było przegrywać z kretesem, by przez jeden szczęśliwy traf, koniec końców zwyciężyć ten nierówny pojedynek. Absurd.
Więc dlaczego sobotnim popołudniem — mimo ulewy — siedziała na wysokiej trybunie Gryfindoru?
Powód był jasny i właśnie przefrunął nad obręczami, wytężając wzrok. Przemoczona zielona koszulka przykleiła się do jego twardego brzucha, a wiatr rozwiewał niemal białe włosy.
Hermiona kochała Quidditch!
CZYTASZ
Dribble, Drabble, Droubble | Dramione
FanfictionDramione w krótkiej i - mam nadzieję - wciąż przyjemnej wersji ❤️💚 Dribble - historie o zawrotnej liczbie 50 słów. Drabble - tu już trochę lepiej - 100 słów. Droubble - czyste szaleństwo w ilości aż 200 słów. Krótkie historie mocno inspirowane twó...