Harry's POV
– Dlaczego? – zapytałem.
– Bo na Twojej koszulce jest krew i trzymasz żyletkę w dłoni.
Położyłem żyletkę na ziemi. Od razu profesor ją zabrał.
– Mógłbyś wstać, Potter? – zapytał Nietoperz.
Wstałem powoli i spuściłem głowę. Jestem taki okropny. Poczułem kościstą dłoń na tej mojej.
– Pozwolił byś mi zobaczyć swoje nadgarstki? – zapytał Malfoy.
– Tak. – kiwnąłem głową.
Uniósł moją dłoń i syknął. Profesor się skrzywił.
– Chcesz, żebym to uleczył? – zapytał Nietoperz.
– Nie, dziękuję. – wymamrotałem.
– Jesteś pewien? – zapytał.
– Tak, jestem pewien. – warknąłem.
Podszedłem do zlewu i zacząłem zmywać krew.
– Przepraszam. Nie wiem, co było w mojej głowie. – mruknąłem.
– W porządku. Tylko postaraj się nie zrobić tego znowu, Potter. – powiedział profesor.
– Postaram się. – mruknąłem, wciąż odrobinę płacząc.
– Porozmawiamy o tym później i uspokój się, nie powiem Dumbledore'owi.
Wyszedł i zamknął drzwi.
– Wszystko w porządku, Harry? – zapytał blondyn.
– Nie. – pokręciłem głową.
– Chcesz przytulasa?
Nie odpowiedziałem. Podszedł i przytulił mnie mocno.
– Dziękuję. – mruknąłem.
– Przyjemność.
Położyłem dłonie na jego plecach.
– Boże, jesteś tak dobry w tym. – westchnął.
– Czym? – zdziwiłem się.
– W przytulaniu.
Zarumieniłem się. Zaśmiał się. Ma taki piękny śmiech. Myślę, że go kocham. Lubię go w TEN sposób od piątej klasy.
– Dlaczego się śmiejesz? – zapytałem, ignorując pieczenie na moim nadgarstku.
– Nie wiem. Czasem zachowujesz się jak idiota, wiesz?
– Myślałem, że zachowuję się tak cały czas. – odpowiedziałem.
– Nie, tylko czasem. Myślę, że jesteś nawet inteligentny.
– Czy jestem przystojny?
– Co? – zdziwił się.
– Czy jestem przystojny? – powtórzyłem pewnie.
– Naprawdę chcesz znać moją opinię?
– Tak, chcę znać.
– Jesteś gorący, jak piekło mimo wszystkich Twoich ran i blizn. One są piękne.
– Naprawdę jestem tak atrakcyjny według Ciebie? – zarumieniłem się.
– Tak. – odpowiedział.
– Udowodnij. – powiedziałem.
– Cóż... – odsunął się i dotknął palcem mojego podbródka.
– Udowodnisz mi to?
– Mogę Cię pocałować? – zapytał niespodziewanie.
– Ja... Nigdy nie myślałem, że...
– Że? – wciął się, wyłamując sobie palce.
– Że zadasz mi to pytanie. Ja myślałem, że po prostu to zrobisz.
– Więc zgadzasz się czy nie?
– Oczywiście, że się zgadzam.
Uśmiech na jego twarzy był ogromny. Podszedłem do niego powoli. Położył dłonie na moich biodrach i pocałował mnie krótko. Uśmiechnąłem się. Moje dłonie położyłem na jego szyi, po czym pocałowałem go mocno. Zacząłem ssać jego dolną wargę. Zaczął ssać moją górną wargę. To było piękne.
![](https://img.wattpad.com/cover/312208562-288-k4466.jpg)
CZYTASZ
𝐿𝐸𝑇 𝑀𝐸 𝐻𝐸𝐿𝑃 𝑌𝑂𝑈 // 𝑑𝑟𝑎𝑟𝑟𝑦
FanfictionCo może się stać, gdy Harry trafi do przedziału węży? I jaki naprawdę jest jego szkolny wróg, Draco Malfoy? Jakie sekrety obaj skrywają? Czyli Harry jest bardzo taki depressive, a Draco stara się mu pomóc za wszelką cenę i pomimo własnych problemów...