Rozdział 15

130 6 5
                                    

Miłego czytania!!
Przypominam o vibe vibe!!

.~ as it was it's just us!!.~

Pov:will/narrator

Godzina 19:30 wybiła na zegarze. Miałem dosyć . Nagle usłyszałem pukanie do drzwi zignorowałem to bo nie miałem siły wstać ani żeby ktoś widział w jakim jestem stanie. Nagle zauważyłem w oknie wysokiego bruneta zmoknietego i zmęczonego . Szybko podbiegłem do drzwi i mu je otworzyłem .

Super Mike teraz przychodzisz ? Jest godzina hmmm niech No spojrzę 19:34!- super żart No już możesz powiedzieć ze tylko sobie żartowałeś bo kto taki chciał by całować i być z takim nieudacznikiem jak ja co nie? Fajna zabawa haha - powdzilem ironicznie

Chłopak stał w Łazach w oczach . - wi-ill T-to nie T-tak- daj mi to wytłumaczyć.. proszę poszedł bliżej na co ja się cofałem

Co chcesz mi powiedzieć ze super dzień spędziłeś sobie robiąc sobie ze mnie żarty czy co? Bo nie roz- nie zdążyłem dokończyć zdania bo chłopak złączył nasze usta razem byliśmy cali przemoknięci bo staliśmy na dworze a lał deszcz.

Will skarbie czasami się za mocno odpalasz daj mi wytłumaczyć - powiedział w moje Wargi po czym je złączył jeszcze raz - chcoc do domu bo jesteśmy cali mokrzy. Wziął mnie za rękę i pocignal do mojego domu.

Will słuchaj - stanął przedemna i chwycił mnie za ręce - słuchaj b-bo nastka wróciła...

Cooo!??!- krzykłem - No dobra rozumiem miłego zowiazku i takie tam cieszę się z waszego szczęścia - usmcbalwm się w bólu .

Will głupku ..

Pov mike:

Powidzilem cała sytuacje jaka zaistniała willowi za co go przeprosiłem a on mówi zd nid mam za co ale jedak jest bo go nie rozpoznałem .. dobra will tez mnie przeprosił i teraz nadszedł czas żeby się zapytać. Siedzieliśmy w pokoju przytulając się wyglądało to tak ze om leżał na mnie.

Will- słuchaj możesz usunąć proszę bo chce ci się o coś spytać..



KOCHANI MAM NADZIEJE ZE SIĘ PODBAŁ RODZIAŁ!! Przeprszam ze tak późno ale szkoła trening i takie tam :<< miłego dnia lub nocy

Just friends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz