Rozdział 18

131 5 17
                                    

Miłego czytania !!
Don't forget about music!!

.~ I wanna be yours.~


Pow will/narrator

Wczoraj gdy skoczyłem rysować położyłem się spać dość późno.
Rysowanie  jest dosx czasochłonne. Dzisiaj były ostanie 2 dni wakacji ...niestety
Obudziłem się standardowo o 9 podniosłem się z łóżka o 9:30. Udałem się wykonać swoją poranna rutynę . Gdy myłem zeby usłyszałem dzwonek do drzwi z szczoteczka do zębów w buzi udałem się otworzyć dzrzwi . Mojim oczą ukazał się LUCAS! -

Heej roztropny - piwdzial poczym mnie przytulił

O kurde lucas ! Stęskniłem się ! Jak było na wakacjach aż 2 miesiące się nie widzieliśmy !- powdzilem

Wchodź - usunęłem się torszeczke na bok żeby chłopak mógł wejść do środka

Opowiadaj jak było lucas !- wogule czemu nic nie napisałeś ze dizissj wracasz ??-

Noo wiesz ... suprise - haha

No dobra choć do mojego pokoju i mi powiesz!

Weszliśmy do mojego pokoju lucas wszedł pierwszy i w tym samym momencie przypomniało mi się ze obrazek ktorego narysowałem wczoraj gdzie ja i wheeler trzymamy się za ręce leży na mojim biurku ! Spanikowalem i szybko pobiegłem do biurka i wrzuciłem do obrazek na sam głąb szafy .

Will co fo było- spytał chłopak

Yyy nic takie tam rysunki - powdzilem zestresowany

Ooo pokaz - chłopak wstał i podszedł bliżej szafy

NIE!- krzykłem

Dlaczego ? Will wszystko okej? -

Tak tak dobra choć powidz mi o towjej wakacjach - pocignalwm go za rękę na łóżko

(Skip time)

Lucas opwiadał mi o swojich wakacjach gdy nagle z krótkofalówki usłyszałem ten uroczy głos ..

Will słońce ?- powidział to głośno bardzo głośno w tym momencie spanikowalem i wyrzuciłem urządzenie za okno i uśmiechałem się nerwowo do chłopaka .

Will czy to mike?- spytał zdezorientowany

Nie- znaczy tak ale to nie tak słuchaj on ma wyzwanie żeby na mnie tak mówić do jutra haha- zaśmiałem się do jutra

Aha..spoko rozumiem ale czemu wyrzuciłeś to za okno ? -

Yyy- Oo wiesz jak dobrze ze mi się przypomniało tak muszę jechać kulić mojej mamie yyy MYDŁO !! Tak wiesz nie wyganiam cie ale będzie zła paaa - 

No okej to jutro może z cała paczka się spotkamy ?-

No super pomysł -

No to pa udaneych zakupów - piwdzial po czym wyszedł

Chłopak wyszedł z domu wtey ja pobiegłem po urządzenie znajdujące się na ziemi

Halo mike?-  powidzilem do urządzenia

Mike?!- hallo - powtórzyłem

Nagle poczułem ciepło na karku i na tali  uścisk.

Hej słońce - powiedział po czym obrócił mnie tak ze bylsismy twarzą w twarz i złączył nasze usta w namiętny pocałunek

Hej mike - powidzilem chłopakowi w wargi

Ten chwycił mnie pod udami i udał się do mojego pokoju cały czas byliśmy w namiętnym pocałunku

Gdy znaleźliśmy się w pokoju chłopak położył mnie na łóżko i oderwał się od mojich ust

Nie ma nikogo w domu?- spytał

Nie nie ma - powdzilem łącząc nasze usta

Chłopak się uśmiechnął i podwinął moja koszulke i zastawił pare krwistych śladów na szyji

Pierwszy raz doświadczyłem takiego uczucia.. było super

Nagle nasza chwile przerwał głos z urdzadzenia. Gdy chciałem sięgnąć po urządzenie mike chwycił mnie mocniej żebym nie dał rady chheycuc urządzenia .

Nie teraz slocne - powiddiaal mi w wargi

Ja tylko polowałem głowa po czym oddałem u pocałunek .

Kochsm cie willy-

Mikey ja ciebie od dawna..-

Chłopak scignal mi koszulke i zjeżdżał pocałunkami niżej . Byliśmy tak zajęci sobą ze nie słyszeliśmy ze moja mama przyszła do domu .

Hej wil-

Szybko oderwałem się od chłopaka i zacząłem panikować

M-mamo to nie tak- mamo serio ..
Bałem się ze nie zrozumie tego tak jak mój ... tata wsumie nie można to nazwa. Tata

Willy mike? Dlaczego to przedemna ukrywałyście? - powiedziała i usiadła obok nas

Mamo bałem się ze mnie noe zrozumiesz i nie będziesz chciała nnie widzieć na oczy ... przeprszam

Will nie masz za co ! Pasujecie do siebie a to ze jesteście rwzxrm to nic nie zmieni gratuluje wam i szczęścia ! Piwdizala po czym nas przytuliła .

Dobrze dzieciaki tylko niech will mi chodzi okej ? - wyszła z uśmiechem

Nie obiecuje - powiedział mi na ucho i uśmiechnął się dwuznacznie

Na co ja go wałem w ramie i oboje się zasmialismy

Mike kochsm cid dziękuje ze tu jesteś - powdzilem i przytuliłem się do Noego

Willy slocne jestem tu dla ciebie KOCham cie

[skip tome]

Postnowimy ze mike będzie spał j mnie bo przeiz jutro ostatni dizen wakacji i chce z nim spędzić czas ogldismy film i graliśmy w uno OCZUWSCIE mike oszukiwał dlatego wygrał i koło 24 poszliśmy się położyć spać . Tak dawno bir byłem tak szczęśliwy . Oboje zasnelismy wtuleni w sobie .


KOCHANJ MAM NADZIEJE ZE PODBSL SIĘ RODZIAL ! Przoeszam ze dawno nie było ale macie dłuższy niż zwykle w przpesiny ! MIELGO dnia lubi nocy piszcie co poprawić !

Just friends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz