Początki..

1.5K 23 8
                                    

----------7:46----------
Rano zadzwonił telefon do Faustyny był to Karol który powiedział:

K- Fausti wszyscy spakowani? Przyjadę po was za około godzinę i jedziemy do docelowego domu

F- Ja gotowa ale reszta śpi lece ich obudzić i się zbieramy papa i nie mogę sie doczekać

K- Nara

*Faustyna wychodzi z pokoju i idzie do salonu*

F- HALOOOOO POBUDKA WSZYSCY

*poszła do każdego z pokoji weszła do pokoju Bartka i zobaczyła to...*

F- *puka do drzwi Bartka* 

B- Prosze

F- AAAAA BARTEK 

B- O co ci chodzi Fausti (Bartek jest nago)

*Faustyna ucieka z pokoju Bartka i biegnie z płaczem do Hani*

H- Fausti? to ty?

F- Tak *z łzami w oczach*

H- co się stało kochana?

F- wołałam wszystkich bo Karol zaraz przyjeżdża po nas i gdy weszłam do Bartka był nago i w ogóle się tym nie przejął

H- Ojjj biedna *wstała z łóżka i przytuliła Faustynę*

----------8:29----------

*wszyscy wstali i zjedli śniadania*

Faustyna przy stole nie patrzyła na Bartka a gdy spojrzała napływały jej ze stresu łzy do oczu

P- LEEECYYYYYYMY TUUUUU

W- Patryś przestań jestem zmęczona

H-*krzyczy z góry* NIE DRZYJ SIĘ JA SIE SZYKUJE

F- Kochani Karol przyjechał po nas

B,H,P,W- Okejjj

K- NA DÓŁ JEDZIEMY DO DOMU GENZIE


GenZie | Bartek x FaustiWhere stories live. Discover now