Rozdział Bonusowy

256 23 3
                                    

Więc to jest śmierć.

Jest o wiele ciszej, niż się spodziewałem. Czy to życie pozagrobowe, czy jakaś forma życia po śmierci? Nic nie widzę, to tylko ciemny, oraz pusty ekran nieskończonej czerni. Zastanawiam się, czy po prostu skończę tu na wieczność, chociaż nie znienawidziłbym tego, gdybym tak się stało.
Jest tak spokojnie, mój umysł jest tak jasny, że nie słyszę już nawet głosu... Szkoda, że nie umarłem wcześniej. Jaki był mój powód, by znów pozostać przy życiu..? Nie pamiętam. Po prostu... chce mi się spać.

"Izuku?"
Nie pamiętam czyj to był głos, czuję jakby... to był ktoś mi bliski, może to z jego powodu żyłem tak długo.

"Izuku czekaj na mnie.!" Ochrypły głos, ale tak kojący, że nie miałbym nic przeciwko, gdyby ten głos pozostał ze mną na zawsze, przynajmniej dotrzymywałby mi towarzystwa przez jakiś czas.

"Otwórz oczy!" Hmm? Ale moje oczy są otwarte i nie ma nic do zobaczenia poza ciemnością, a poza tym ciemność jest całkiem przyjemna. Proszę nie każ mi się ruszać.

"Po prostu otwórz je, proszę..."
Dobrze.
Gdy otworzyłem nieświadomie, szczelnie zamknięte oczy, spotkałem się z wesoło płaczącą twarzą delikatnie obejmującą mnie w swoim ramieniu, wciąż otoczoną ciemnością, ale światłem świecącym tylko wokół niego. Więc w końcu jestem martwy, nie... oboje jesteśmy, zarówno ja, jak i Tomu razem. Zastanawiam się, dlaczego on nie żyje... nie, to już nie ma znaczenia

"Izuku!" Z jego oczu spływały łzy, które dla mnie były warte diamenty, i tak jak on zaczął płakać, ja zrobiłem to samo.
"Tomu..." oto byliśmy, oboje płaczący jak jacyś szaleńcy po życiu, razem...

Tak się cieszę, że umarłem.

-263
Ten rozdział tłumaczyła moja narzeczona za co bardzo dziękuję.
Za nieługo powinno pojawić się kolejne tłumaczenie, nie czytałam  książki która będzie tłumaczona :3

Zniszczony nieśmiertelny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz