WB stracił pracę, Francja chce iść do pracy ale WB się nie zgadza że względu na swoją dżentelmeńską naturę.
Francja- kochanie, pójdę do pracy jako sekretarka, nic mi się nie stanie *wzdycha*
WB - no dobrze.... *mówi niezadowolony po godzinie kłótni*
Hiszpania -*Wpada do ich domu* MAM PLAN! NIECH FRANCA PÓJDZIE DO PRACY! Wy to byście nigdy na ten pomysł nie wpadli... *uśmiecha się dumnie*