Wigilia

8 2 0
                                    

Śnieg w tym roku spadł wyjątkowo obficie...
Okolica pokryła się grubą warstwą białego puchu...
Dało to nadzieję na białe Święta...
Odblokowało wspomnienia sprzed lat...
Gdy jeszcze rodzice ciągnęli dzieci na sankach...
Gdy urządzało się bitwy na śnieżki...
Gdy lepiło się bałwana...
Gdy zima jeszcze kojarzyła się z zabawą i radością...

Wszystko przepadło...
Śnieg stopniał...
Teraz już nie ma po nim prawie śladu...
Szara plucha zajęła miasto...
Wraz z topniejącym śniegiem zniknęła nadzieja...
Nadzieja na udane święta...
Przygnębienie wlało się w umysły...
Już nic nie będzie takie jak dawniej...

Co z świąteczną atmosferą?
Zmieszana z błotem codzienności jak topniejący śnieg...
Choinka stoi wystrojona, zakrywając kurz strychu, gdzie leżała...
Mieni się światełkami...
Choć jej światło życia dawno zgasło...

Wszystko robi się z poczucia obowiązku...
Bo tak trzeba...
Wszystko musi lśnić...
Bo tak trzeba...
Nawet, gdy po sprzątaniu nie masz już siły na nic...
Nawet, gdy odpowiada ci twój artystyczny nieład...
Wszystko musi lśnić...
Bo co ludzie powiedzą?
Co powiedzą ciotki, które widzisz tylko raz w roku?
Bo co powie ta jedna kuzynka, która i tak zawsze wszystko krytykuje?
Wszystko musi lśnić...
Bo tak trzeba...

Należy zjeść kolację z rodziną...
Bo tak wypada...
Nawet, gdy przez cały rok jecie ją osobno...
Nawet, gdy przez większość czasu nie macie z sobą kontaktu...
Nawet, gdy już nie czujecie ze sobą żadnej więzi...
Należy zjeść kolację z rodziną...
Bo tak wypada...

Trzeba innym życzyć dobrze...
Nawet, gdy myślisz zupełnie inaczej...
Nawet, gdy oni nie mają o tobie dobrego zdania...
Nawet, gdy na co dzień skaczecie sobie do gardeł...
Trzeba innym złożyć życzenia świąteczne...

Dźwięk łamanego opłatka jak dźwięk łamanego serca...
Gdy Wigilia kolejny raz jest paradą masek i fałszywości...
Gdy kolejny raz tradycja jest odtworzona mechanicznie...
Bez uczuć...
Bez serca...
Bez miłości...

Gdy jesteś samotny, mimo że otaczają cię ludzie...
Ludzie, których kiedyś nazwałbyś rodziną...

Coroczny spektakl czas rozpocząć...

Szepty z głębi duszy | Tomik poezji Where stories live. Discover now