W ciemną Noc 🌙

31 0 0
                                    

Wiadomość:
Kuba: jesteś gotowa już.
Kama: Daj mi 10 minut.
Kuba: Dobra, stoję autem przy takim lesie.
Kama: To ja zaraz przyjdę!

Pov Kama:
Kurde nwm co ubrać mam trzy Sukienki ale nie mogę zdecydować

1 Sukienka: 

1 Sukienka: 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


2 Sukienka:

2 Sukienka:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


3 sukienka:

Chyba wybiorę ta trzecią z niebieskimi kwiatami bo kocham niebieski wiec jest idealna

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Chyba wybiorę ta trzecią z niebieskimi kwiatami bo kocham niebieski wiec jest idealna.

Kiedy kama wyszła z domu dotarła do samochodu kuby, gdzie on już na nią czekał. Samochód był czarnym Mercedesem.
Kuba zobaczył ze kama się zbliża i otworzył jej drzwi. Kama wsiadła do Samochodu i pojechali na randkę, na która kama nie wiedziała gdzie jadą. Kiedy sobie jechali była cicha nigd nie się nie odzywał aż Kuba nagle postanowił ze zacznie rozmowę od małego Komplimentu.

Kuba: ładnie wyglądasz Kama
Kama: Ohh, Dziękuję ty tez ładnie wyglądasz
Kuba: Zaraz już jesteśmy
Kama: Fajnie, a gdzie my wogule jedziemy?
Kuba: Dowiesz się kiedy dojedziemy, mogę tylko jedno powiedzieć kiedy to miejsce zobaczysz to. Będziesz myślała ze jesteś w jakimś śnie.
Kama: No to jestem już ciekawa skoro tak mówisz.

Kiedy dojechali było już późno gdzieś około 22 Godziny. Było juz księżyc widać i gwiazdy na niebie.

Kama: Wow ale tutaj jest ładnie Kuba: A nie mówiłem, wiedziałem ze się tobie spodoba

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kama: Wow ale tutaj jest ładnie
Kuba: A nie mówiłem, wiedziałem ze się tobie spodoba.

Kuba złapał Kame za rękę i pociągnął ją do małej altanki przy jezioru.
Kama: Ejj nie ciągnij mnie tak
Kuba: Chodź pokaże tobie coś

Usiadła sobie w altance i sobie rozmawiali Ohh teamie, przyszłości i o sobie. W pewnym momencie byli w kontakcie wzrokowym. Zbliżali się coraz bliżej aż się dotknęli ustami. Nie wiadomo czy to przez przypadek lub czy to oznaki zakochania lecz jedno było pewne Zakład Kuby o który prosił pozytywnie się zakończył. Kiedy się urwali od siebie nie wiedzieli co zrobić byli w nie pewności i zawstydzeni samymi sobą.

Kuba i Kama: Przepraszam!!!
Kama: Zapomnijmy o tym proszę
Kuba: Co? Czm nie podobało ci się?
Kama: NIE!! To nie to poprostu to za szybko idzie. Dopiero co się poznaliśmy a tu odrazu takie coś.
Kuba: Kama ale ty mi się mega podobasz daj nam szanse, Proszę.
Kama: Lepiej będzie jak to zapomnimy, ja ciebie tez bardzo lubię ale tylko narazie jako kolegę.

Tak siedzieli aż była 1 w nocy kama zasnęła na kolanach Kuby. Kuba sobie pomyślał ze mógł by to wykorzystać i jeszcze raz ja pocałować, żeby zrozumiała ze to jest właśnie to co Jej serce pragnie. Kuba przytulił kame i powoli ją zaciął delikatnie pocałować. Kama tego nie poczuła wiec dalej sobie spała. Kuba postanowił ze tez nie położy spać i się przytulił do śpiącej kamy zasnął.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 18, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kuba i Kama miłość od projektu Where stories live. Discover now