Nie wiedziałam co zrobić poprostu szłam przed siebie.
Nigdy nie miałam szansy żeby zwiedzić Barcelonę, cały czas tylko siedziałam w domu. To była moja okazja żeby zobaczyć co miasto ma do zaoferowania.
- Ej, Rose no poczekaj. Usłyszałam głos chłopaka w oddali. Zatrzymałam się i odwróciłam się w jego kierunku. Podbiegł do mnie i zatrzymał się przede mną.
- Czego chcesz?
- Miałem cię zabrać na spacer ale ty przede mną uciekasz. Rodzice by mnie zabili gdyby się dowiedzieli.
- Myślisz że chce tu być? Nie. Cały czas jestem do czegoś zmuszana i kontrolowana. Myślisz że podoba mi się takie życie? Pierwszy raz jestem tak daleko od rodziców. Pierwszy raz rozmawiam z kimś bez moich rodziców obok. Czułam jak łzy napływają mi do oczu.
- Nie miałem o tym pojęcia, przepraszam że cię to spotkało.
- Ty nie masz za co przepraszać. Zadrosze ci twojego życia.
- Dlaczego?
- Bo jesteś wolny, masz przyjaciół i robisz to o czym marzyłeś. A ja muszę zapytać o pozwolenie by zrobić co kolwiek.
- Jeśli za mnie wyjdziesz to może się zmienić.
- Może. I tak za ciebie wyjdę, nie mam zdania w tym temacie. Zależy im tylko na dobrze firmy. Tak jak byś nie mógł wybrać innego klubu tylko akurat ten który prowadzą moji rodzice.
- To było moje marzenie żeby dołączyć do Fc Barcelony i się nie zmieni.
- Mieliśmy iść na spacer a stoimy w miejscu.
- A tak, chodźmy. Ruszyliśmy przed siebie. Chłopak był sympatyczny, co mi się trochę podobało ale daje miałam mu za złe że muszę zostać jego żona żeby mógł dołączyć do klubu.
- Mogę usiąść? Zapytałam.
- Mnie nie musisz o to pytać poprostu siadaj.
- Mhm
- Chcesz o czymś pogadać?
- Nie umiem rozmawiać z kimś kto nie jest moimi rodzicami. Spróbuj jakoś zacząć rozmowę jeśli tak bardzo chcesz gadać.
- To może będziemy sobie zadawać pytania żeby się lepiej poznać. Co ty na to?
- Niech ci będzie.
- To może, jak masz na drugie imię?
- Dominika
- Domi.. co!?
- Dominika. Powtórz po mnie. Do
- Do
- Mi
- Mi
- Ni
- Ni
- Ka
- Ka
- Dominika
- Domika. Zaśmiałam się.
- Zapomniałeś o ni.
- Czemu tak ciężko się je wymawia?
- Bo to polskie imię.
- Jesteś Polką?
- Moja matka jest Polką.
- Ciekawe. Teraz twoja kolej
- Chodziłeś do normalnej szkoły?
- Tak. A ty nie?
- Nie. Rodzice uczyli mnie w domu.
- Jaki jest twój ulubiony kolor?
YOU ARE READING
~Arranged Marriage~ Pablo Gavi
RandomDziewczyna z polskimi korzeniami mieszka w Hiszpani. Jej rodzice są popularnymi założycielami klubu piłkarskiego. Jego rodzice prowadzą popularną firmę. On chcę dołączyć do klubu. Ona chcę zrobić wszytko żeby uwolnić się od surowych rodziców którzy...