Jak w przedszkolu

11 0 0
                                    

Dzisiaj mój dzień był wyjątkowo szczęśliwy ale oczywiście nie jak miesiąc temu. W szkole napotkałam July i Betty,są bardzo miłe i radosne więc umówiłyśmy się na piątek (jutro);
-...więc do zobaczenia dziewczyny
-Bye...
Po lekcjach poszłam na manicure,a następnie na basen. Mogłam bym wykąpać się w basenie na ogrodzie, ale miałam dość rodzeństwa. Spotkałam tam tego chłopaka;
- Ooo,hej Emily co u ciebie?
-A,wszystko git a ty,jak się trzymasz?
-Spoko, co tu robisz,przecież masz basen domu?
- A moje rodzeństwo, mam ich dość
-Hehe, 😂
-Chciała byś iść na gofry...są prze pyszne?
- Jasne, spoko-jak on się nazywa
- Librey choć tu
- Mamo, jeszcze chwile- krzyknął
W końcu wiem jak się nazywa. Poszliśmy na gofry, po powrocie z budki byłam cała mokra po weszliśmy pod wiadro, a ono chlupnęło w dół. Super spędziłam czas.

Jak zawsze,to musiałam być ja 1Where stories live. Discover now