~5

215 17 17
                                    

Pov. Felix

Właśnie zaczynał sie koncert. Byłem mega podekscytowany. W lewej ręce miałem lightsticka, a w prawej telefon z włączonym nagrywaniem. Miałem zamiar nagrać wszystko. Dlatego też zabrałem stary telefon, aby mieć całą pustą pamięć w telefonie. Powoli widziałem artystów wychodzących na scene. Właśnie leciała pierwsza piosenka. Byłem wpatrzony w to jak pięknie wyglądało to na scenie. Idole pięknie wykonywali każdy ruch. Wyglądało to obłędnie.

~~~~~~~~~~

Właśnie leci jakaś 7 piosenka, a ja dalej nagrywam, śpiewam i skacze. Były już luźne piosenki bez choreografii jakiś idealnych, więc idole chodzili po scenie. W pewnym momencie podszedł Hyunjin. Pomachał mi i sie uśmiechnął. Od razu oddałem uśmiech. Cieszyłem sie, że Bang to mój przyjaciel. W końcu poznałem idoli. Po jakiś 10 minutach zrobiło mi sie strasznie duszno. Hwang był na drugim końcu sceny, na szczęście obok mnie stał Jisung. Postanowiłem mu to przekazać, aby kogoś zawiadomił.

-Ej, Han.- odezwałem sie, obracając w stronę przyjaciela.

-Co jest Lix?- zapytał.

-Kręci mi sie w głowie i strasznie mi duszno.- odpowiedziałem.

-Zawołać kogoś ze sceny, kogoś czyli Hwanga?- zapytał przyjaciel, widziałem jak panikował. Ja tylko kiwnąłem głową na tak. Nie miałem siły.- Dobra ale nie mdlej mi tu.

-Postar- - i właśnie w tym momencie zemdlałem.

Pov. Han

Byłem z Felixem na koncercie, nagle ten powiedział mi o złym samopoczuciu. Wiedziałem że zaraz zemdleje. Jak myślałem tak sie stało. Trzymając chłopaka, zacząłem wołać Hyunjina.

-HYUNJIN!!!!! HYUNJIN!!!!!- zapomniałem że każdy tak go woła, szanse że mnie usłyszy są zerowe.- HYUNJIN FELIX ZEMDLAŁ!!!!!- krzyknąłem tak trzy razy, po czym Hwang podbiegł. Widząc jak trzymam Felixa zawołał pomoc i zeskoczył ze sceny. Od razu zabrał Felixa przez barierki i kazał mi przez nie przejść. Każdy fan był zazdrosny ale co poradzić.

Pov. Hyunjin

Właśnie oddaliłem sie od Felixa. Nie sądziłem że po 10 minutach zemdleje. Od razu zeskoczyłem ze sceny, zawołałem medyków i zabrałem Felixa.

-Dzięki że mnie zawołałeś.- odezwałem sie do Hana powoli wracając na scene, kiedy on szedł za medykami którzy zabrali Felixa.

-Nie ma za co. Wracaj na scene a ja idę bo zaraz ich zgubię.

-Dobra leć, przyjdź jak Felix sie obudzi.- odpowiedziałem chłopakowi po czym wróciłem na scene. Po chwili podszedł do mnie Bang. Oddalił mikrofon od ust i się odezwał.

-Co jest?- zapytał hyung.

-Lix zemdlał ale już jest dobrze.

-Okej, dzięki że tam poszedłeś.

-Luzz, chodź śpiewać dalej.

Tak więc razem z Chanem wróciliśmy na koncert i śpiewaliśmy jakby nigdy nic. No może tak sie wydawało. Moje myśli ciągle odpływały do Felixa i tego jak sie czuje mały aniołek. Czy w ciągu paru dni sie zauroczyłem w Felixie? Można by to tak nazwać. Był idealny w każdym calu ale wiedziałem, że dla niego jestem tylko idolem.

~~~~~~~~~~

Właśnie koncert dobiegł końca, a ja od razu pobiegłem do miejsca gdzie był Felix. Kiedy zauważyłem jak siedzi i śmieje sie z Hanem, kamień spadł mi z serca. Cieszyłem sie, że już dobrze. Po chwili patrzenia na tego ideała, podszedłem go przytulić. Pięknie pachniał.

Pov. Felix

Otworzyłem oczy. Aha, zemdlałem. No to super, wiedziałem że tak będzie. Na prawdę musiało sie to stać. Przegapiłem koncert. Było mi strasznie przykro ale na całe szczęście obok był mój przyjaciel który mnie pocieszał. Nie minęło 5 minut a do mnie już przykleił sie Hyunjin. Oznaczało to, że koncert dobiegł końca. Było mi przykro ale oddałem uścisk i zrobiło sie magicznie lepiej.

************

551 słów!!!!

Przepraszam ale zaraz padne więc nie pisze już. Niestety ale mega krótkie jest. Mam nadzieję że jest spoko.

Wgl dzis przyszedl mi album maxident i znowu nie droplam moich biasow😔

tu macie moje dropy

↓↓↓↓↓

Sorki że takie do dupy te zdjecie ale byla 9-10 rano

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sorki że takie do dupy te zdjecie ale byla 9-10 rano.....

•Love With A Star• |~Hyunlix~| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz