poem three

3 0 0
                                    

Spadamy w dół
Razem
Trzymając się za ręce
Trzymając się za ciała
Tylko ja i Ty
Spełnia się moje marzenie
Gdzie jesteśmy tak blisko siebie
Że bliżej się nie da

A ten dół to świat
Wielki
Czekające na nas niebezpieczeństwa
Tak zwane pułapki
Zrzucane na nas jak deszcz

Czy jesteśmy w stanie się od nich uwolnić?
Czy nasza relacja jest wystarczająco silna żeby przetrwać?
Przetrwać to co się ma wydarzyć
Nic spontanicznego
Wszystko zaplanowane
Przez świat
Przez gwiazdy
Bo to one nas ukształtowały

A teraz pada deszcz
Na nasze ciała
Leżące pośród zboża
Gór
Pól
Jezior

Mamy dla siebie cały świat
Zróbmy tak, żeby nasze marzenia się spełniały
O tym, że jesteśmy jedynymi ludźmi na tym świecie
O tym, że to my wyznaczamy granice

Oh kochanie kocham cię, jednocześnie nienawidzę cię w tym samym czasie.

Popijamy tą samą truciznę, która ma doprowadzić nas do szczęścia
Może nie szczęścia na ziemi
Bo czy takie w ogóle jest?

Szczęścia gdzieś w Otchłani
Przeżyjmy dobrze ten czas
Przeżyjmy go w właściwy sposób

poem eliosWhere stories live. Discover now