Rozdział 3

24 3 0
                                    

[...] Gdy Sara nagle upadła i straciła przytomność na chodniku nie wiedziałam co mam zrobić, telefon dzisiaj zostawiłam w domu, więc nie mogłam zadzwoń po naszą mamę, ani po karetkę pogotowia i na nieszczęście nie było żadnej osoby dorosłej która mogłaby mi pomóc. Nie myśląc długo rzuciłam plecak i jak najszybciej pobiegłam do naszego domu który znajdował się dwiw ulicę dalej. Ucieszyłam się, że byłyśmy nie daleko więc nie musiałam zostawiać jej samej na długo. Chwilę później wróciłam do Sary z naszą mamą, a ona zadzwoniła od razu po karetkę.
- Jak to się stało Emily?- zapytała nasza mama zdenerwowanym, ale spokojnym głosem.
- Nie wiem, naprawdę. Rozmiawiałyśmy wracając do domu i Sara nagle powiedziała że źle się czuje, i nawet nie zdążyłam zareagować i ona straciła przytomność.
- Dziękuję skarbie że tak szybko przyszłaś po mnie.

Dziesięć minut później już była karetka i zabrała moją siostrę do szpitala. (Tak, Sara jest dla mnie jak siostra i ją traktuję jak siostrę) zaraz za karetką razem z mamą pobiegłyśmy z powrotem do domu po samochód i wyruszyliśmy do szpitala najszybciej jak się dało.
Martwiłam się o Sarę bo nie było na dworze, ani bardzo zimno, ani za gorąco, więc mało prawdopodobne byłoby żeby straciła przytomność przez pogodę, też jadła śniadanie i piła wodę więc nie była ani głodna ani odwodniona.

Czekałam razem z mamą w poczekalni na informacje co się stało Sarze.
Po prawie dwóch godzinach wyszedł do nas lekarz i powiedział:
- Drogie panie, nie mam dla was dobrych wieści...- rzekł i kontynuował
- Pańska córka ma raka. Bardzo mi przykro.

Nie wiedziałyśmy co mamy odpowiedzieć, mama się rozpłakała i ja również, nie wierzyłam w to co lekarz nam powiedział, naprawdę znowu moje życie nie miało sensu, straciłabym swoją mi najbliższą osobę, nie wiem kiedy, ile jej zostało czasu, nic nie wiem. Będę czerpać z każdej sekundy jej życia jak najwięcej i będę z nią do końca jej dni.
Mama zapytała lekarza ile jej czasu zostało to odpowiedział:
- Nie wiadomo, nie dużo prawdopodobnie trzy miesiące...

Mama się totalnie załamała, nie wiedziała co ma teraz zrobić.


OD AUTORA:
Rozdział 3 jest najkrótszym rozdziałem tej książki, nie przypadkiem ;)


Gdyby Świat Był Idealny....Where stories live. Discover now