Rozdział 14

42 3 0
                                    

Wstałam o7:00 z tego co wiem to Michał ma wstać o ósmej by na dziewiątą się wyrobić .Poszłam do kuchni przygotować śniadanie ,musiałam jeszcze umyć naczynia i się ogarnąć czyli jakiś lekki make up itp.Dzisiaj stawiałam na bardziej elegancki styl .

-Cześć piękna damo -Usłyszałam przyjemny głos za moimi plecami .

-Cześć .-W końcu byłam uśmiechnięta i radosna .

-A ty nie miałeś wstać o 8:00? -Zmarszczyłam brwi ze zdziwienia że w ogóle wstał z łóżka.

-Przyszedłem tylko napić się wody .-W lewej ręce Podniósł pustą szklankę a w prawej trzymał butelkę wody .

-Okej?-Obserwowałam każdy jego ruch .Zauważył to i natychmiast zareagował.

-Już se idę .-Podniósł ręce ku górze i Szybkimi krokami wyniósł się z kuchni znikając za drzwiami pokoju .

...
-Michał wstawaj jest już 8:00 -próbowałam obudzić chłopaka zachowywał się jak totalny leń .

-Zaraz wstanę !-Obracał się z boku na bok .

-Wstawaj bo nie zdążysz na własny koncert .

-Dobra dobra .

Wyszłam z pokoju ,dziwnym trafem dostałam akurat sms .

Od Lanka:
-Hej jak tam Michał wstał ?
Ja:
-Dobrze właśnie go obudziłam .

Od Lanka:-Hej jak tam Michał wstał ?Ja:-Dobrze właśnie go obudziłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Co z nim jest i co mu w rękę?

-Obrażony że musiał wstać , a z ręką to po prostu wbiłam mu paznokcie bo mnie zdenerwował .

-Okej?

-Dobra kończę Pa .

-Pa .

Odłożyłam telefon na blacie .Chłopaka dalej nie widziałam w salonie zaczęło mnie to irytować .On jest jak dziecko trzeba go pilnować i o niego dbać .Oparłam się o blat rękoma wzięłam głęboki wdech i krzyknęłam do chłopaka .

-Michał wstawaj !-Nerwy powoli opuszczały moje ciało .

-Już wstaje !-Po jego głosie było można dużo wywnioskować ale najbardziej słychać było nie chęć .Po kilku minutach widziałam go w salonie w miarę ogarniętego .Miał na sobie luźne szary dresy z rozpinaną bluzą też koloru szarego.

-O wyrobiłeś się .-Spojrzałam na zegarek nad drzwiami .

-No nawet zostało 40 minut .-Zadowolony z siebie skomentował moją wypowiedź .

-No to teraz ja idę się ogarnąć.-Pokazałam na zegarek a potem na dziwi od pokoju .

-No to czekam na ciebie .-Brązowooki usiadł na kanapie w salonie ,wyjął telefon z tylnej kieszeni i zaczął ciś tam wstukiwać na klawiaturze.

-No to czekaj.-Skomentowałam znikając za drzwiami .

Minęło około 30 minut.Weszłam do salonu mieliśmy niezapowiedzianych gości .

-O hej Lanek,Szczepan,Wyguś .

-No hej młoda .-Wywróciłam tylko oczami.

-Możemy już iść?-Zapytał z nadzieją Mata .

-Tak jasne -Machnęłam do nich ręką byśmy wychodzili .Mieliśmy tylko kawałeczek do miejsca w którym odbyć miał się koncert .Była to wielka Hala i jeszcze na dodatek mega ładna .

...
Weszliśmy do środka wielkiego pomieszczenia .

-I jak wam się podoba Hala ?-Wszyscy byliśmy podekscytowani koncertem .

-Jest mega ładna .-Podskoczyłam z radości przytulając chłopaka .

-No to się ciesze .-Uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam .-No dobra to choć my na przyszykowania .

-No spoko-Wszyscy udaliśmy się za Michałem bo sami byśmy nigdzie nie doszli a on zapewne wiedział gdzie iść.

-To wy idźcie tam prosto i w lewo a ja zaraz dołącze .-Ten moment wydał się dla mnie dziwny dlaczego my mamy iść na miejsce a on idzie gdzie indziej .

-A ty gdzie idziesz ?-Zapytałam z ciekawością przyglądając się Matczkowi .

-Zajarać ,chcesz ?-Czy on właśnie zaproponował mi blanta ?

- Nie ,ja nie palę .-Odmówiłam od razu nie lubiałam palić i uważam że to nie dla mnie .

-Zdrowa dziewczyna .-Uśmiechnął się wyjmując z kieszeni blanta ,zapalając go .Przypatrywałam mu się miał na głowie fajną czapkę postanowiłam zdjąć mu ją .No j tak zrobiłam Zdjęłam mu czapkę z liściem marihuany i założyłam sobie na głowę .

-Ładnie ci w niej .-Patrzałam mu prosto w oczy miał dalej przemęczone chyba nie jest miłośnikiem wczesnego wstawania .

-Dziękuje .-Uśmiechnęłam się szczerym ,szerokim uśmiechem .

Minęło może z kilka minut a my już wracaliśmy do reszty .Usiadłam na kanapie obok stoiska gdzie siedział Michaś .Przyglądałam się uważnie chłopakowi .Znudziło mi się już patrzenie na niego ,wyjęłam telefon z kieszeni ,zaczęłam przeglądać social media .

-Co tam takiego fajnego w telefonie ?-Na początku nie wiedziałam do kogo to pytanie .Skapnęłam się dopiero gdy chłopak usiadł obok mnie na kanapie .

-W sumie to nic ciekawego .-Pokazałam mu ekran telefonu .

-No nic ciekawego .

-Za pięć minut wszyscy mają być pod sceną -Poinformowała wszystkich menedżerka ,a zwłaszcza Michała .

-No to idziemy pod scenę .

-Idziemy-Wstałam z kanapy z małą pomocą chłopaka .

Gdy Staliśmy pod sceną zauważyłam White podeszłam się przywitać ,myślałam że on też gra koncert ale on przyjechał tylko w odwiedziny .

-Jak tam wam się układa?-Zapytał po krótkim czasie .

Spojrzałam na Matczaka a potem na White -Jak na razie dobrze .

-Oo no to super .

-Wiem ,sama jestem zadowolona z tego że zaczęło się wszystko układać.

-Oby tak zostało -White spojrzał na Mate .

-No oby .-Odpowiedział bez zastanowienia .

Michał teraz ty na scenę -Poinformowała go Jakaś pani .

Chłopak wszedł na scenę ,powoli rozkręcał koncert .

Odnowione Serce||MATA:)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz