Młoda dziewczyna z grupą przyjaciół wybierają się na koncert SBM ,jej „przyjaciele" upijają ją alkoholem, zostawiają ją w środku nocy na chodniku i uciekają .Nikt jej nie pomaga.Budzi się w środku nocy tam gdzie ją zostawili ,widzi grupkę ludzi i...
Wstałam o7:00 z tego co wiem to Michał ma wstać o ósmej by na dziewiątą się wyrobić .Poszłam do kuchni przygotować śniadanie ,musiałam jeszcze umyć naczynia i się ogarnąć czyli jakiś lekki make up itp.Dzisiaj stawiałam na bardziej elegancki styl .
-Cześć piękna damo -Usłyszałam przyjemny głos za moimi plecami .
-Cześć .-W końcu byłam uśmiechnięta i radosna .
-A ty nie miałeś wstać o 8:00? -Zmarszczyłam brwi ze zdziwienia że w ogóle wstał z łóżka.
-Przyszedłem tylko napić się wody .-W lewej ręce Podniósł pustą szklankę a w prawej trzymał butelkę wody .
-Okej?-Obserwowałam każdy jego ruch .Zauważył to i natychmiast zareagował.
-Już se idę .-Podniósł ręce ku górze i Szybkimi krokami wyniósł się z kuchni znikając za drzwiami pokoju .
... -Michał wstawaj jest już 8:00 -próbowałam obudzić chłopaka zachowywał się jak totalny leń .
-Zaraz wstanę !-Obracał się z boku na bok .
-Wstawaj bo nie zdążysz na własny koncert .
-Dobra dobra .
Wyszłam z pokoju ,dziwnym trafem dostałam akurat sms .
Od Lanka: -Hej jak tam Michał wstał ? Ja: -Dobrze właśnie go obudziłam .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Co z nim jest i co mu w rękę?
-Obrażony że musiał wstać , a z ręką to po prostu wbiłam mu paznokcie bo mnie zdenerwował .
-Okej?
-Dobra kończę Pa .
-Pa .
Odłożyłam telefon na blacie .Chłopaka dalej nie widziałam w salonie zaczęło mnie to irytować .On jest jak dziecko trzeba go pilnować i o niego dbać .Oparłam się o blat rękoma wzięłam głęboki wdech i krzyknęłam do chłopaka .
-Michał wstawaj !-Nerwy powoli opuszczały moje ciało .
-Już wstaje !-Po jego głosie było można dużo wywnioskować ale najbardziej słychać było nie chęć .Po kilku minutach widziałam go w salonie w miarę ogarniętego .Miał na sobie luźne szary dresy z rozpinaną bluzą też koloru szarego.
-O wyrobiłeś się .-Spojrzałam na zegarek nad drzwiami .
-No nawet zostało 40 minut .-Zadowolony z siebie skomentował moją wypowiedź .
-No to teraz ja idę się ogarnąć.-Pokazałam na zegarek a potem na dziwi od pokoju .
-No to czekam na ciebie .-Brązowooki usiadł na kanapie w salonie ,wyjął telefon z tylnej kieszeni i zaczął ciś tam wstukiwać na klawiaturze.
-No to czekaj.-Skomentowałam znikając za drzwiami .
Minęło około 30 minut.Weszłam do salonu mieliśmy niezapowiedzianych gości .
-O hej Lanek,Szczepan,Wyguś .
-No hej młoda .-Wywróciłam tylko oczami.
-Możemy już iść?-Zapytał z nadzieją Mata .
-Tak jasne -Machnęłam do nich ręką byśmy wychodzili .Mieliśmy tylko kawałeczek do miejsca w którym odbyć miał się koncert .Była to wielka Hala i jeszcze na dodatek mega ładna .
... Weszliśmy do środka wielkiego pomieszczenia .
-I jak wam się podoba Hala ?-Wszyscy byliśmy podekscytowani koncertem .
-Jest mega ładna .-Podskoczyłam z radości przytulając chłopaka .
-No to się ciesze .-Uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam .-No dobra to choć my na przyszykowania .
-No spoko-Wszyscy udaliśmy się za Michałem bo sami byśmy nigdzie nie doszli a on zapewne wiedział gdzie iść.
-To wy idźcie tam prosto i w lewo a ja zaraz dołącze .-Ten moment wydał się dla mnie dziwny dlaczego my mamy iść na miejsce a on idzie gdzie indziej .
-A ty gdzie idziesz ?-Zapytałam z ciekawością przyglądając się Matczkowi .
-Zajarać ,chcesz ?-Czy on właśnie zaproponował mi blanta ?
- Nie ,ja nie palę .-Odmówiłam od razu nie lubiałam palić i uważam że to nie dla mnie .
-Zdrowa dziewczyna .-Uśmiechnął się wyjmując z kieszeni blanta ,zapalając go .Przypatrywałam mu się miał na głowie fajną czapkę postanowiłam zdjąć mu ją .No j tak zrobiłam Zdjęłam mu czapkę z liściem marihuany i założyłam sobie na głowę .
-Ładnie ci w niej .-Patrzałam mu prosto w oczy miał dalej przemęczone chyba nie jest miłośnikiem wczesnego wstawania .
-Dziękuje .-Uśmiechnęłam się szczerym ,szerokim uśmiechem .
Minęło może z kilka minut a my już wracaliśmy do reszty .Usiadłam na kanapie obok stoiska gdzie siedział Michaś .Przyglądałam się uważnie chłopakowi .Znudziło mi się już patrzenie na niego ,wyjęłam telefon z kieszeni ,zaczęłam przeglądać social media .
-Co tam takiego fajnego w telefonie ?-Na początku nie wiedziałam do kogo to pytanie .Skapnęłam się dopiero gdy chłopak usiadł obok mnie na kanapie .
-W sumie to nic ciekawego .-Pokazałam mu ekran telefonu .
-No nic ciekawego .
-Za pięć minut wszyscy mają być pod sceną -Poinformowała wszystkich menedżerka ,a zwłaszcza Michała .
-No to idziemy pod scenę .
-Idziemy-Wstałam z kanapy z małą pomocą chłopaka .
Gdy Staliśmy pod sceną zauważyłam White podeszłam się przywitać ,myślałam że on też gra koncert ale on przyjechał tylko w odwiedziny .
-Jak tam wam się układa?-Zapytał po krótkim czasie .
Spojrzałam na Matczaka a potem na White -Jak na razie dobrze .
-Oo no to super .
-Wiem ,sama jestem zadowolona z tego że zaczęło się wszystko układać.
-Oby tak zostało -White spojrzał na Mate .
-No oby .-Odpowiedział bez zastanowienia .
Michał teraz ty na scenę -Poinformowała go Jakaś pani .
Chłopak wszedł na scenę ,powoli rozkręcał koncert .