9

91 11 2
                                    

7 września

Pamiętniku!

Kolejny dzień i kolejne miejsca. Dzisiaj postanowiłem odwiedzić kocią kawiarenkę starszej pani, znajdującą się na obrzeżach miasta. Pani Choi jest bardzo miła, jest jak taka najukochańsza babcia. Dba o kawiarenkę i o koty jak o swoje największe skarby. Podziwiam ją za to. Że pomimo wieku, potrafi postawić wszystko inne ponad siebie. Co do kawiarenki. Nie jest ona zbyt duża, ale nie jest też jakaś mała. Jest taka... Idealna. Beżowe ściany, białe stoliki, wszędzie poustawiane kwiaty, rośliny, miski z wodą i karmą oraz drapaki dla kotów. Na podłodze w niektórych miejscach są puchate dywaniki  a wszędzie można znaleźć kocie zabawki. Na ścianach wiszą obrazy i rysunki nadające klimat. Nawet wiszą tam prace moje i Hyunjina, które kiedyś narysowaliśmy, a staruszce tak się spodobały, że znalazły swoje miejsce na ścianie.  Ale nie po to tam się udałem. Chciałem wspominać dobre chwile. Z tą kawiarnią kojarzył mi się Minho. Starszy Lee miał obsesyjną obsesje na punkcie kotów, dlatego zaciągał tam każdego. Oczywiście chłopacy nie chcieli tam przychodzić tak często, dlatego przychodzili raz na jakiś czas, zaciągani siłą. Ja natomiast lubiłem tam przebywać, dlatego zawsze wybierałem się tam z nim. Lubiłem towarzystwo Minho, kotów, pani Choi. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze kiedyś ich spotkać. Może kiedyś, tam w lepszym świecie, otworzę własną kocią kawiarenkę? Kto wie, się okaże...

~Lix

---
Uwaga, uwaga! Pytanie do tych co to czytają!
Mam w notatkach pomysł na Hyunlixa i na oneshoty (raczej bez smutów). Moje pytanie, co byście najpierw woleli?
Wtedy gdy skończę to coś to zaczęłabym poprawiać, dokańczać itp. tamte.
A może chcecie alternatywną wersje tego? Albo z perspektywy kogoś innego? Piszcie koniecznie!

~lovu all ( i )

his diary his death Where stories live. Discover now